"Smacznie i kropka". Rosja otwiera restauracje McDonald’s po rebrandingu
Rosyjskie władze robią wszystko, by ich obywatele nie tęsknili za bardzo za Zachodem. Wczorajsze święto państwowe, czyli Dzień Rosji, mogli na przykład obchodzić w nowych restauracjach Smacznie i kropka, które otworzyły się w "starych" lokalach sieci McDonald's.
McDonald’s na początku marca poinformowało, że na skutek inwazji Rosji na Ukrainę zawiesiło swoją działalność w tym kraju, deklarując jednocześnie, że będzie wypłacać wynagrodzenie zatrudnionym pracownikom. Sytuacja zmieniła się jednak w połowie maja, kiedy sieć ogłosiła, że tymczasowe zamknięcie restauracji nie jest jednak wystarczającą odpowiedzią na działania Kremla, w związku z czym - po 30 latach prowadzenia biznesu w Rosji - zaczyna proces permanentnego opuszczania tego rynku.
- Nasze oddanie wartościom sprawia, że złote łuki nie mogą tam dłużej lśnić - komentował tę decyzję szef firmy, Chris Kempczinski, dodając przy okazji, że mają zamiar sprzedać lokale i ich wyposażenie lokalnym przedsiębiorcom. I wygląda na to, że szybko znaleźli się na nie chętni (już marcowe zamknięcie 850 restauracji błyskawicznie poskutkowało licznymi próbami "podrabiania" popularnej sieci, jak choćby głośne Wujek Wania), bo wczoraj w 15 starych McDonald’sach otworzyło się Smacznie i kropka, w którego logo widzimy dwie frytki i hamburgera, czyli główne symbole restauracji (jak zwraca uwagę Nexta, logo mocno przypomina to należące do portugalskiej firmy produkującej karmę dla zwierząt).