Test Samsung QLED TV Q7C

Samsung QLED /materiały prasowe
Reklama

Testujemy najnowszą generację telewizorów Samsunga – QLED TV. Sprzęt, który ma zastąpić wszystkie inne odbiorniki LCD, a także pełnić rolę alternatywy dla telewizorów OLED.

Telewizory QLED TV stanowią kolejny etap rozwoju technologii kropki kwantowej: poprawiono jasność i stabilność światła oraz rozszerzono zakres odwzorowania barw. Kropki kwantowej? Brzmi jak zaawansowane pojęcie rodem z lekcji fizyki, termin nie mający wiele wspólnego z telewizorami. Tymczasem jest inaczej. Początkowo wykorzystywana w medycynie i optyce - dzisiaj stanowi istotny element produkcji telewizorów. Kolor światła emitowanego przez każdą kropkę jest stabilny i czysty. W rezultacie trzy barwy podstawowe mogą być rozróżnione znacznie precyzyjniej niż w przypadku konwencjonalnego ekranu telewizyjnego, a wyświetlacz z kropek kwantowych znacznie dokładniej odwzorowuje szerokie spektrum kolorów.

Reklama

Więcej informacji o technologiach QLED i OLED

Co zatem można powiedzieć o QLED-ach, telewizorach mających być flagowymi przedstawicielami odbiorników korzystających z kropki kwantowej? Zacznijmy od początku, czyli od wyglądu.

Wygląd, jeden kabel i montaż

QLED TV Q7C prezentuje się bardzo dobrze. Samsung już od dłuższego czasu doskonale radzi sobie z wzornictwem swoich topowych telewizorów, zatem nie stanowi to większego zaskoczenia. Podobnie jak w poprzednich generacjach, tym razem również dostajemy w zestawie skrzyneczkę (moduł One Connect) z najważniejszymi portami i wejściami (wymaga osobnego zasilania). Z tyłu telewizora znajdziemy wyłącznie gniazdko oraz wejście na kabel o nazwie Invisible Connection. Co to takiego? Bardzo smukły (około 0.7 cm) kabel, przypominający światłowód. Dzięki jego niewielkim rozmiarom, bez problemu możemy poprowadzić go z telewizora do One Connect. Jest praktycznie niewidoczny, zatem moduł z portami można umieścić w innym miejscu niż telewizor. Zero problemów z masą sprzętu pod telewizorem.


Modele z linii QLED TV zapewniają też zróżnicowane opcje montażu. Wieszak No Gap pozwala umieścić telewizor płasko przy samej ścianie. Użytkownicy mogą także skorzystać z wymiennych podstaw. Do wyboru mamy stojak Studio, przypominający sztalugę, oraz stojak Gravity, który pozwoli obracać telewizor.

My przetestowaliśmy telewizor z zakrzywionym ekranem. Ale w serii Q7 znajdziemy zarówno telewizory z płaskim (oznaczony literą F) lub zakrzywionym ekranem (litera C). Modele z płaskim ekranem QLED TV Q7F dostępne są w rozmiarach 49, 55, 65 i 75 cali, a z zakrzywionym Q7C oferowane wielkości to 49, 55 i 65 cali. W sumie seria Q7 obejmuje siedem produktów.

Pilot Smart Control

Wraz z QLED-em na rynek trafia nowy pilot Samsunga. Pozwoli nam sterować większością urządzeń podłączonych do telewizora: dekoderem, soundbarem czy odtwarzaczem Blu-ray. Producent ograniczył się w nim do kilku intuicyjnych przycisków. Przykładowo - przycisk Home od razu otwiera ekran początkowy (Home Screen), ułatwiając obsługiwanie menu "Ustawienia" lub "Źródła", a także zawartości Live TV lub Smart Hub. Przycisk Kolor daje dostęp do dodatkowych opcji dla danej funkcji, a Play/Pauza wyświetla na ekranie menu odtwarzania. Czterokierunkowy przycisk umieszczony na środku pilota może służyć do obsługi wszystkich powyższych funkcji. Z kolei przycisk rozpoznawania głosu umożliwia sterowanie telewizorem QLED za pomocą poleceń głosowych.

Pilot wygląda świetnie, ale trzeba się przyzwyczaić do korzystania z niego, szczególnie z kółka odpowiedzialnego za sterowanie. Osoby z większymi dłońmi początkowo będą miały problemy z Smart Control. Kanały można dodatkowo można wyszukiwać i uruchamiać za pomocą smartfona. Sterowanie odbywa się w pełni z poziomu aplikacji Smart View.

Raz jeszcze o obrazie

Według Samsunga QLED TV to pierwsze na rynku telewizory, które zapewniają 100 proc. natężenia koloru, niezależnie od poziomu jasności obrazu - barwy są nasycone, intensywne i rzeczywiste. Dzięki zastosowaniu technologii HDR 1500 obraz wyróżnia się szczegółowością i idealnym kontrastem zarówno w ciemnych, jak i jasnych scenach. Dzięki zastosowaniu ulepszonej technologii Quantum Dot i 10-bitowego panelu, najnowsze telewizory do tworzenia obrazu wykorzystują ponad miliard barw. Co więcej, są to pierwsze modele na rynku, które pomyślnie przeszły weryfikację VDE - stowarzyszenia zajmującego się testowaniem i certyfikacją produktów - w zakresie natężenia kolorów.

To teoria, a jak telewizor sprawdza się na żywo? Bardzo dobrze, różnica - nawet w stosunku do zeszłorocznych modeli najlepszych telewizorów LCD - jest widoczna "gołym okiem". To naprawdę fascynujące, że z tej technologii można jeszcze wydobyć tyle mocy. Zapewnienia Samsunga o odwzorowaniu barw, doskonałej jasności (coś, z czym problem ma OLED) i kontraście były prawdą. Jest różnica, to bez wątpienia najlepszy na rynku telewizor czerpiący z technologii LCD i kropki kwantowej.

Nowa wersja Smart TV

W nowych QLED TV znajdziemy kolejną wersja interfejsu Smart Hub. Nie jest zaskoczeniem, że Samsung znowu dostarcza pełny pakiet aplikacji, na czele z najważniejszymi platformami VoD. Telewizory QLED są sprzedawane z usługą o nazwie Samsung Elite Smart Pack, pakietem kilku platform dostarczających materiały wideo (więcej informacji - kliknij tutaj).

Co poza tym oferuje Smart Hub? Oprócz gier (jeśli kogoś interesuje granie bezpośrednio na telewizorze), dostajemy przeglądarkę internetową, działającą - jak na standardy telewizorów - całkiem nieźle. Do czego można się przyczepić? Interfejs dostępu do najważniejszych opcji ustawień obrazu tak naprawdę niewiele zmienił się od ponad 3 lat. Warto byłoby popracować nad nowym rozwiązaniem - pierwsze zmiany już można zaobserwować, bo sam design menu został odświeżony, plus otrzymaliśmy dostęp do niektórych ustawień (m.in. tryb obrazu i dźwięku) z dolnego panelu Smart Hub.

Dalsze testy

Powróćmy jeszcze na koniec do "praktycznych" testów. Podczas recenzji podłączyliśmy do telewizora konsole PlayStation 4 Pro i Xbox One S, dzięki czemu mogliśmy sprawdzić gry w rozdzielczości wyższej niż 1080p, ze wsparciem HDR-u ("Horizon: Zero Dawn" i "Mass Effect: Andromeda") oraz obejrzeć fragmenty filmów na nośniku 4K Blu-ray. Korzystaliśmy również z serwisu Netflix (filmy w wersji 4K/Full HD) oraz serwisu YouTube. Przeglądaliśmy także zdjęcia, a także obejrzeliśmy filmy z zewnętrznego nośnika.

Nie mieliśmy jakichkolwiek problemów. Wszystkie testy raz jeszcze potwierdziły bardzo dobrą jakość obrazu oferowanego przez QLED-a. A dźwięk? Głośniki sprawdzają się całkiem dobrze, szczególnie po wybraniu odpowiedniego trybu. Nie ma co liczyć na jakość kina domowego, ale to nie jest niespodzianka. To co najistotniejsze - jakość obrazu - to absolutnie najwyższa półka.

Podsumowanie

Cena za model o przekątnej 55 cali: Około 8999 zł 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: QLED | Samsung | telewizor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy