Poprawiamy jakość MP3 - Creative Xmod

Popularność MP3 w naszym kraju przez lata kojarzyła się z łatwym dostępem do potężnych zbiorów muzyki, zazwyczaj nielegalnej. Jednak od kiedy MP3 i inne formaty cyfrowego zapisu dźwięku przestały być automatycznie łączone z płytami sprzedawanymi na giełdzie, powoli zastępując tradycyjne sposoby dystrybucji muzyki, jakość digitalizacji zaczęła odgrywać naprawdę dużą rolę. Na ratunek osobom z coraz to większą ilością plików MP3 przyszła firma Creative, wydając na rynek urządzenie Xmod, które może odtworzyć szczegóły utracone podczas kompresji muzyki. Postanowiliśmy sprawdzić, ile w tym prawdy.

Reklama

Jest stylowo

Creative, jako jeden z największych konkurentów Apple, nie może sobie pozwolić na produkty rozczarowujące stylistyką wykonania. Kiedy z gustownie prezentującego się pudełka wyjmiemy Xmoda, od razu widać, że nie mamy do czynienia z jakąś plastikową zabawką (problem połowy odtwarzaczy MP3). Białego Xmoda bez większego wstydu można położyć na biurku obok dopiero co zakupionego notebooka, czy innego nowocześnie prezentującego się urządzenia. Tutaj nie ma zarzutów.

W zestawie znajdziemy także słuchawki (niezłe, ale bez rewelacji), kabel USB, biały futerał na Xmoda i instrukcję obsługi (po polsku). Czego brakuje? Kabla linowego - to dość dziwne, ponieważ w tym urządzeniu może on odegrać naprawdę dużą rolę. Użytkownik będzie musiał samemu się o niego postarać - nie jest to duży wydatek (około 3 do 5 zł), ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość odtwarzaczy muzycznych (także Creative'a) ma w zestawie "liniówkę", to taka niespodzianka może rozczarować.

Z archiwum X-Fi

Pora przejść do konkretów. "Po co mi w ogóle taki wynalazek?" - można zapytać. Otóż podstawową funkcją Xmoda ma być słuchanie cyfrowej muzyki w jakości lepszej niż "prosto z Winampa". Pomocna w poprawianiu jakości MP3 ma być technologia audio X-Fi Xtreme Fidelity, którą znamy już z serii kart dźwiękowych X-Fi. Drugą flagową funkcją jest rola zewnętrznej karty dźwiękowej. Wystarczy podłączyć Xmoda do komputera (PC lub Mac), a urządzenie zostanie wykryte przez system operacyjny jako karta dźwiękowa. Do poprawnego funkcjonowania nie trzeba instalować sterowników.

Dźwięk przechodzący przez Xmoda jest poprawiany za sprawą dwóch technologii X-Fi Crystalizer i X-Fi CMSS-3D. Pierwsza funkcja pełni rolę swoistego rodzaju equalizera (korektor), rekonstruując szczegóły utracone podczas kompresji. Natomiast CMSS-3D stwarza wrażenie przestrzennego dźwięku zarówno podczas korzystania ze słuchawek, jak i głośników.

Z kapownika audiofila

Spór o to, czy prawdziwy audiofil słucha MP3 (czy jakiegokolwiek innego cyfrowego formatu) trwa - większość "starego wojska" raczej nigdy nie zrezygnuje z płyty CD (lub innego, ulubionego, nośnika). Na co natomiast mogą liczyć zwolennicy MP3?

Wykresy dostarczone przez Creative'a pokazują, że jakość muzyki "przepuszczonej" przez Xmoda jest znacznie lepsza. W przypadku MP3 - jest to prawda. Rzeczywiście ma miejsce korekta dźwięku, wystarczy sprawdzić konkretny utwór wpierw "na sucho", a potem ze wsparciem Xmoda - różnica jest wyraźna. Ponieważ wynalazek Creative'a poprawia cyfrowy dźwięk, Xmoda można wykorzystać także do podniesienia jakości ścieżki audio filmów w formacie DivX i Xvid. Takie rozwiązanie może być szczególne przydatne, ponieważ niektóre kopie filmów "na komputery" po prostu nie zachwycają jakością.

Co z drugim szlagierem Xmoda - X-Fi CMSS-3D? Tutaj wszystko jest jak najbardziej na miejscu, ale funkcja sztucznego dodawania "przestrzenności" nie jest niczym nowym. Tego typu opcja podczas słuchania muzyki nie spodoba się każdemu - o wiele lepiej wykorzystać ją podczas oglądania filmów i grania w gry. Jeśli dane medium dysponuje jedynie dźwiękiem stereo, CMSS-3D skutecznie poprawi wrażenia z zabawy. Natomiast w przypadku, gdy film lub gra posiada ścieżkę nagraną np. w DD 5.1, lepiej skorzystać z kina domowego, albo ze słuchawek z kinem domowym. Choćby z HQ-2300D Creative'a lub Sharkoon Cosmic 5.1.

Zostaje jeszcze kwestia zewnętrznej karty dźwiękowej. Jak wspomniałem wcześniej, z samym podłączeniem nie ma najmniejszych problemów, a bez konieczności instalowania sterowników, Xmoda można spokojnie brać ze sobą i np. podłączyć do komputera w pracy czy do notebooka znajomego. Jednak za wygodę trzeba płacić - Xmod nie obsługuje dźwięku z efektami EAX czy DirectSound 3D.

Słuchamy i gramy

O ile konieczność dokupienia kabla linowego w zestawie nie jest wielkim problemem, tak brak zasilacza sieciowego w zestawie może rozczarować osoby, które chciałyby wykorzystać Xmoda do innych urządzeń niż komputery. Co ciekawe, czasami możemy obyć się bez zasilacza - otóż Xmoda można podłączyć do konsol z portami USB.

Jak łatwo się domyślić, zasilany przez port USB Xmod nie będzie pełnił roli karty dźwiękowej dla konsoli, ale technologia X-Fi CMSS-3D może być przydatna podczas grania czy oglądania filmów (w stereo). Wystarczy, wykorzystując dołączony do zestawu kabel USB, podłączyć urządzenie do konsoli, i przy pomocy kabla linowego dostarczyć do Xmoda dźwięk ze źródła, a wszystko będzie funkcjonować bez zarzutów. Samemu miałem szansę sprawdzić ten sposób na konsoli PlayStation 2.

Kto powinien zastanowić się nad zakupem Xmoda? Przede wszystkim osoby ze zbiorami muzyki MP3 i użytkownicy potrzebujący zewnętrznej karty dźwiękowej (ilu takich jest?). Niezależnie od pewnych uproszczeń, technologia X-Fi Xtreme Fidelity i jej podobne to przyszłość. Cyfrowe przetwarzanie i poprawianie dźwięku ma być integralną częścią "domu przyszłości". Sam Creative zdaje sobie z tego doskonale sprawę, planując wypuścić na rynek bezprzewodową wersję Xmoda - Xmod Wireless.

Łukasz Kujawa

Minimalnle wymagania systemowe

" Wolny port USB

Wymagania komputera PC

" System Windows XP (Service pack 2, x64 Edition lub Media Center Edition)

" Procesor Intel Pentium? III 1GHz lub kompatybiilny

" Procesor AMD

" Pamięć RAM 256 MB

Wymagania komputera Mac

" System Mac OS X v10.3.4

Samodzielne urządzenie

" Zasilacz sieciowy (5V,1A) - Dostępny oddzielnie

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy