Logitech MX Keys - test

Logitech MX Keys /INTERIA.PL
Reklama

Sprawdzamy klawiaturę MX Keys produkcji Logitecha. Firma twierdzi, że to jedno z najlepszych tego typu urządzeń na rynku. Czy rzeczywiście tak jest?

Logitech na stronie internetowej opisującej klawiaturę MX Keys ożywa sformułowania "zaprojektowana dla artystów i opracowana z myślą o programistach". Nie należy traktować tego stwierdzenia dosłownie - sprzęt sprawdzi się w każdej pracy, która wymaga nieustannego korzystania z klawiatury. My podczas testów pisaliśmy na MX Keys każdego dnia przez ponad dwa tygodnie, wykorzystywaliśmy klawiaturę przy prostej edycji plików wideo i zdjęć, a także do grania. Ale pisanie od początku do końca było najważniejszą częścią naszego testu.

Wygląd i klawisze

Od razu po wyjęciu klawiatury z pudełka wiemy, że mamy do czynienia ze sprzętem z wyżej półki. Cała konstrukcja klawiatury MX Keys bazuje na jednej metalowej płytce, klawisze są specjalnie profilowane, a materiały, z których wykonano sprzęt to przysłowiowa "pierwsza klasa". Z tylu klawiatury znajdziemy port USB-C i przełącznik on/off. Sprzęt ma w sumie 108 klawiszy. Klawiatura ma osobny wskaźnik klawisza Caps Lock i osobny wskaźnik stanu akumulatora.

Reklama

MX Keys wazy 810 g - to więcej niż typowa klawiatura, zatem nie będzie to raczej sprzęt mobilny. Jeśli chcielibyśmy podróżować z klawiaturą, trzeba to mieć na uwadze. Wymiary testowanego urządzenia to 131,63 mm na 430,2 mm na 20,5 mm. Formę ograniczono do minimum, jednocześnie zachowując odpowiednią ergonomię.

Szybki rzut okna na klawiaturę i od razu widać, że m.in.: mamy podwójnie oznaczone klawisze  (OPT-Start; CMD-ALT), trzy klawisze dedykowane kolejnym trzem urządzeniom, z jakimi możemy sparować klawiaturę, a także zamiast klasycznego PRT. SCR. dostaniemy ikonę aparatu. Takich drobnych modyfikacji jest więcej i trzeba się do nich przyzwyczaić. Samą klawiaturę parujemy z komputerem albo przy pomocy odbiornika Unifying (wpinany do portu USB-A) lub bezprzewodowo, korzystając z Bluetooth Low Energy. Jeśli chcemy, możemy zainstalować dodatkowe oprogramowanie Logitech Options - do tego wątku jeszcze wrócimy.


Liczy się każde kliknięcie

Odpowiedź na najważniejsze pytanie: "Jak pisze się na MX Keys?", jest bardzo prosta: "Doskonale". Jak łatwo się domyślić, przy wykonywanej przez nas pracy redaktorskiej, dzienny "przebieg" napisanych słów jest bardzo duży. Po kilkunastu minutach pisania na nowej klawiaturze wiadomo, czy to będzie produktywny "związek". Kolejne dni tylko to potwierdzają. W przypadku MX Keys były to wyłącznie pozytywne wnioski - mówimy o "miłości od pierwszego kliknięcia". Trzeba oczywiście przyzwyczaić się do rozmiarów niektórych klawiszy (np. Shift), ale to normalne po zmianie klawiatury.

Dobrze, a teraz bardziej obiektywnie: Klawisze są bardzo ergonomiczne i doskonale wyprofilowane. Ich wklęsły kształt jest dostosowany do kształtu palców. Każdy klawisz został pokryty matową powłoką. Dźwięk wydawany przy wciśnięciu jest praktycznie niesłyszalny, zarazem z łatwością można pisać na klawiaturze bardzo szybko. Czujniki zbliżeniowe wykrywają dłonie i włączają mające kilka poziomów podświetlenie klawiatury. Jeśli nie używamy klawiszy, po kilku sekundach podświetlanie zanika.

Jak wspomniano, klawisze Easy-Switch umożliwiają podłączenie trzech urządzeń i przełączanie się między nimi. Za pomocą technologii nazwanej Flow można pisać na wielu komputerach w jednym środowisku pracy. Po zainstalowaniu Logitech Options pojawia się nawet opcja przesyłania plików, dokumentów i obrazów pomiędzy komputerami z systemami operacyjnymi Mac i Windows. W praktyce jednak ta ostatnia opcja nie zawsze działa sprawnie.

Czas pracy baterii? Około 10 do 14 dni, jeśli korzystamy z podświetlania i zależnie od częstotliwości pracy (producent mówi o nawet pięciu miesiącach przy wyłączonym podświetleniu).Szybkie ładowanie za pomocą USB-C sprawia, że ewentualna konieczność załadowania klawiatury raz na jakiś czas nie jest to w ogóle problem.  

Podsumowanie

Cena: około 450 zł


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy