BDP-S1E - odtwarzacz Bonda

Format Blu-ray nieodzownie łączy się z firmą Sony. Właśnie dlatego postanowiliśmy sprawdzić ich odtwarzacz Blu-ray - BDP-S1E.

Bycie pierwszym ma swoje plusy i minusy, z jednej strony stajesz się liderem na rynku, z drugiej jednak mogłeś popełnić jakieś błędy, które zostaną naprawione dopiero w późniejszym czasie. BDP-S1E był pierwszym odtwarzaczem Blu-ray firmy Sony na europejskim rynku. Wraz z artykułem o nośniku Blu-ray, postanowiliśmy przyjrzeć się właśnie BDP-S1E.

Rozmiar ma znaczenie

Pudełko z odtwarzaczem jest naprawdę duże, szybko okaże się, że i odtwarzacz ma swoje wymiary, a konkretnie 430 na 106 na 355 mm. Także waga jest dość charakterystyczna - 7,5 kg. Rozmiary BDP-S1E rzeczywiście mogą niektórym przeszkadzać, ale najwyraźniej pierwsze urządzenia pełniące rolę odtwarzacza Blu-ray musiał być gabarytowo ponadprzeciętne.

Reklama

Rozmiary BDP-S1E nadrabia jednak wyglądem. Nie ma się co oszukiwać, takie urządzenie to sprzęt w pełni hi-endowy, a nowoczesną stylistyką wykonania musi się ono komponować z resztą elektroniki znajdującej się w salonie. Niebiesko-srebrna kolorystyka odtwarzacza doskonale uzupełnia się z czarnym panelem, na którym znajdziemy podstawowe przyciski (play, stop, następna scena etc). Górna część obudowy, mająca kolor srebrny, jest wypolerowana i - co tu dużo mówić - przyjemna w dotyku. Nie zabrakło obowiązkowych znaczków i certyfikatów (DTS, Dolby Digital etc.) Generalnie, spokojnie można powiedzieć, że odtwarzacz prezentuje się wyśmienicie, a jedyną jego wadą - dla niektórych - może być rozmiar. W tym jednak przypadku duży może po prostu więcej.

Warto jeszcze sprawdzić tylnią stronę BDP-S1E, aby dowiedzieć się, jakie złącza oferuje odtwarzacz. Wszystkie wejścia są pozłacane, są to kolejno: komponentowe wyjście wideo, S-Video, cyfrowe wyjście audio (zarówno koncentryczne, jak i optyczne), a także pozłacane analogowe wyjście stereo i wideo. Jak łatwo się domyślić, nie zabrakło portu HDMI. Szkoda natomiast, że w BDP-S1E nie znajdziemy wejścia SCART.

Bond w HD

Pora przejść z teorii do praktyki - po włączeniu odtwarzacza zobaczymy, że zapalają się na nim trzy błękitne diody LED. Jedna w samym środku, a dwie po bokach - w miejscach, w których znajdują się przyciski Włącz/Wyłącz oraz Otwórz/Zamknij. Kiedy wyłączymy światło w pokoju, "światełka" na odtwarzaczu jeszcze bardziej poprawiają wygląd BDP-S1E. Skoro mamy do czynienia z niebieskim laserem, to czemu nie z błękitnymi diodami?

Nie o diody tu jednak chodzi, a o oglądanie filmów. Menu główne odtwarzacza jest dość proste, ale to norma wśród playerów. Początkowo wita nas logo Blu-ray, a potem możemy przejść do ustawień wideo oraz audio. Tutaj m.in. zadecydujemy o sygnale, który będzie wysłany do telewizora, jak i rozmiarach ekranu. BDP-S1E oferuje podstawowy pakiet opcji, ale więcej do szczęścia tak naprawdę nie potrzeba.

Po menu poruszamy się za pomocą pilota z błękitny panelem na środku. Trzeba przyznać, że pilot wybija się ponad "średnią krajową" tego typu urządzeń, jakie nieraz można znaleźć w zestawach telewizorów HD - jest on solidnie wykonany i pasuje do odtwarzacza.

Włączmy wreszcie film. Na pierwszy ogień idzie "Casino Royale". Po 2-3 sekundach player wykrywa, że chodzi nam o płytę Blu-ray i wygodnie rozsiadamy się w fotelu.

Po rozpoczęciu projekcji możemy wybrać dowolną rozdzielczość, począwszy od 480i, a na 1080p kończąc. Zresztą to właśnie o Full HD chodzi. Jeśli jednak nie mamy odbiornika obsługującego 1080p, zawsze można obejrzeć film w 720p lub 1080i. Jakość filmów jest bezbłędna, po prostu trzeba to zobaczyć, aby uwierzyć. Odtwarzacz działa praktycznie tak samo jak player DVD, z tą różnicą, że obraz jest kilkakrotnie lepszy. Nie ma także mowy o niedogodnościach w stylu poślizgu przy przechodzeniu ze sceny do sceny lub błędów w kompresji.

Filmy w wersji DVD także stoją dla nas otworem. BDP-S1E umożliwia interpolacje filmów nagranych na krążkach DVD, czyli sztuczne podwyższenie rozdzielczości danej produkcji. Sprawdziliśmy to na przykładzie filmu "Za liną wroga" - podobnie jak i w innych odtwarzaczach, funkcja ta sprawuje się ona bardzo dobrze, wyraźnie poprawiając jakość materiału nagranego na DVD.

Odtwarzacz Sony to także nowa jakość dźwięku, oprócz dobrze znanego Dolby Digital i DTS, BDP-S1E obsługuje Dolby True HD, Dolby Digital Plus i DTS-HD. Dźwięk w tym formacie nie tylko może pochwalić się podziałem na 7.1 kanałów, ale sygnałem pozbawionym kompresji. Do tego dochodzą jeszcze takie opcje jak system 24p True Cinema (wierna reprodukcja kinowego obrazu) oraz Bravia Theatre Sync, czyli szansa na włączenie telewizora Bravia, odtwarzacza i zestawu kina domowego za jednym naciśnięciem guzika. Pod warunkiem, że ktoś korzysta z kompletu urządzeń Sony.

Błękitne kino

Cena BDP-S1E nie czyni z niego urządzenia dla wszystkich, ale to dopiero początek kariery Blu-ray. Zapewne dlatego za jakiś czas przyjdzie nam zapłacić za BDP-S1E znacznie mniej. Mimo wszystko, jest on wart swojej ceny i stanowi dobry sposób na wejście w świat filmów HD. Teraz pozostaje jeszcze kupić telewizor, kino domowe i wygodną kanapę. A myśleliśmy, że zakup odtwarzacza DVD był wystarczająco dużym wydatkiem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama