Zapomnij o wizycie u lekarza. Będziesz leczyć się w domu
Czujesz się gorzej, dzwonisz do przychodni, idziesz do lekarza. To standardowa procedura, z której korzystamy wszyscy. A co powiesz na możliwość samodzielnego zdiagnozowania się bez wychodzenia z domu? Nie chodzi mi o teleporadę czy, nie daj Boże, googlowanie objawów. Mam na myśli szereg gadżetów, które być może wkrótce zmienią oblicze ochrony zdrowia na całym świecie.
Jedną z ważniejszych rzeczy, na którą zwracałem uwagę z okazji tegorocznych targów CES była medycyna. Nie mam oczywiście papierów na to, aby o leczeniu wypowiadać się z perspektywy eksperta, ale zainteresowała mnie perspektywa pacjenta, a raczej osoby, która z usług medycznych korzysta. A robimy to przecież wszyscy, bo czasami coś nas boli, z dolegliwościami udajemy się do lekarza.
Czy przyszłość nadal będzie stała pod znakiem wizyt w przychodniach i szpitalach? I tak, i nie. Sprawa okazuje się niezwykle ciekawa, ale rezultaty moich poszukiwań są nieoczywiste. Bo wychodzi na to, że medycyna mocno się zmieni, a w wielu przypadkach nie będziemy nawet musieli wychodzić z domu.
Jak łatwo się domyślić, ważnym elementem rozmów o zdrowiu na CES 2024 była sztuczna inteligencja. Nie sposób mówić o niej jako o "jednym" narzędziu, ale z pewnością da się to zamknąć do jednej kategorii. A właśnie ta będzie w przyszłości coraz mocniej wplatana do naszego zdrowia. Zacznijmy od początku, czyli profilaktyki.
Jedną z ciekawych nowinek zaprezentowanych w Las Vegas były specjalne inteligentne lustra firmy Baracoda i zegarki od NoWatch. Firma określa je mianem produktu z kategorii "awareables", co odnosi się do urządzeń noszonych, jednak w tym wypadku ta funkcja zostaje wzbogacona... świadomością. O co chodzi w lustrze, które wyposażono w generatywną sztuczną inteligencję?
Lustro ma za zadanie wspierać osoby, które cierpią na problemy ze zdrowiem psychicznym. Zrobi to na podstawie codziennych obserwacji, które pomogą algorytmom określać nasz aktualny stan i samopoczucie. Codzienne "spotkania" z lustrem będą owocować sugestiami dotyczącymi tego, co powinniśmy zrobić, aby poczuć się lepiej. Gadżet zasugeruje nam zestaw ćwiczeń, medytację lub inne działania. Może nawet samemu poprawić nasz humor dzięki zastosowanym światłom i nie tylko.
A zegarek od NoWatch? W tym wypadku z jednej strony mamy zegarek zbierający informacje, a z drugiej bardzo spersonalizowany strumień wiadomości. Ten będzie dostosowywany do właściciela, który otrzyma całkiem realistyczną formę komunikacji z gadżetem. Tak jak w przypadku lustra, również i w tym wypadku pojawią się wskazówki czy sugestie.
To nie koniec luster. Równie ciekawym pomysłem okazało się Anura MagicMirror, czyli równie inteligentne lustro badające przepływ krwi w naszej twarzy. Na podstawie tych danych zostanie określone ryzyko chorób serca czy innych powikłań gorszego stanu zdrowia.