Smartfon GT Neo 5 ładuje się najszybciej na świecie? Sprawdziliśmy to

Czy nowoczesny smartfon da się naładować w ciągu kilku lub kilkunastu minut? Zdaniem firmy realme tak, a na dodatek bateria urządzenia wcale nie musi się zniszczyć, gwarantując dobrą pracę przez dłuższy czas. Cóż, takie zapewnienia są przynajmniej interesujące. Dlatego postanowiłem sprawdzić, czy realme GT Neo 5 faktycznie ładuje się w tak ekspresowym tempie.

Najszybsze ładowanie smartfona na świecie

Nie cierpię ładowania smartfonów. Jest to dla mnie przykrą koniecznością, która może skutecznie utrudnić np. wakacyjny wyjazd. Wszystko spakowane, gotowe do drogi, a okazuje się, że nasze urządzenie może nie wytrzymać zbyt długo korzystając przy okazji z nawigacji lub innych pomocnych aplikacji.

Co trzeba zrobić w takiej sytuacji? Można ratować się powerbankiem, lub po prostu pokornie poczekać z telefonem podłączonym do prądu. Ile jednak potrzeba, aby urządzenie zdążyło się odpowiednio naładować? Z tym bywa różnie, jednak średnio trzeba przyjąć, że godzina, a czasem nawet i więcej zostanie nam wyjętych z życia. W domu i na co dzień to nie problem możemy zająć się czymś innym. A gdy jesteśmy w pośpiechu?

Reklama

Z odsieczą przychodzi nam chiński producent smartfonów, czyli realme. Firma zaprezentowała na tegorocznych targach MWC nowego flagowca, który może poszczycić się najmocniejszą ładowarką, jaką świat smartfonów widział. Model realme GT3 (znany również jako GT Neo 5) ładuje się z mocą 240W i, zgodnie z zapowiedziami producenta, wypełni ogniwo mocą w kilka chwil.

Jak działa szybkie ładowanie od realme?

Szybkie ładowanie w smartfonach to żadna nowość, ale na uwagę zasługuje moc zaserwowana nam przez realme. Takich wartości na masową skalę nie osiągnął wcześniej żaden producent. Czy jednak ogniwo w smartfonie zniesie takie obciążenia? Zgodnie z oficjalnym przekazem jak najbardziej - zdaniem producenta, bateria utrzyma 80 proc. żywotności baterii przy 1600 cyklach ładowania.

Pomaga w tym przede wszystkim rozbudowany system trzech chipsetów, które są w stanie ładować baterię z maksymalną wydajnością. Ta jest osiągana również przy pomocy specjalnego kabla 12A dołączanego do zestawu. Bez niego moglibyśmy pożegnać się z szybkim ładowaniem

Bardzo ważną informacją w kontekście ładowania realme GT Neo 5 jest certyfikat bezpieczeństwa przyznany przez niemieckie przedsiębiorstwo TÜV Rheinland. Pomógł w tym system chłodzenia cieczą oraz czujniki temperatury kontrolujące ewentualne przegrzewanie się smartfona.

Test ładowania w realme GT Neo 5

Dość już zapowiedzi, zapewnień i innych szczegółów, którymi bombardował nas producent. Tak wygląda najszybsze ładowanie na świecie w praktyce.

Nieco ponad 20 minut od (prawie) rozładowanej baterii do 100 proc.. Czy to świetny wynik? Zdecydowanie tak. Był on dla mnie jednak sporym zaskoczeniem, ponieważ nagranie dotyczy kolejnej z kilku prób ładowania. Przyznam, że pierwszy raz gdy ładowałem GT Neo 5 od absolutnego zera, dotarcie do pełnego naładowania zajęło mi około 11 minut, a więc wynik był lepszy i - co najważniejsze - bardzo zbliżony do zapowiedzi producenta o 9 minutach do pełnego akumulatora.

Ostatecznie ładowanie 240W jest potężne. Nawet krótka sesja z ładowarką (np. podczas przygotowywania herbaty) pozwoli na kilka długich godzin korzystania ze smartfona. To prawdziwa zmiana i chociaż nie do końca wiemy, jak smartfon sprawdzi się np. za rok czy dwa, to tu i teraz jest genialnym rozwiązaniem dla osób potrzebujących np. smartfona w podróży, gdzie prądu często brak.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Realme | Telefon Realme | Smartfon | ładowanie | szybkie ładowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy