Policja z Miami przekazała Ukrainie skonfiskowaną broń. Jak to możliwe?

Do Ukrainy trafiła właśnie pierwsza dostawa broni skonfiskowanej przez USA - to głównie broń półautomatyczna i blisko 150 tys. nabojów przekazane przez policję z Miami.

Do Ukrainy trafiła właśnie pierwsza dostawa broni skonfiskowanej przez USA - to głównie broń półautomatyczna i blisko 150 tys. nabojów przekazane przez policję z Miami.
Tylko się marnowała. Policja z Miami przekazała Ukrainie skonfiskowaną broń /Maryan Zablotskiy/facebook.com/maryan.zablotskiy/posts/pfbid05KHZ9dGDBT1KXwiAjMGsB3Bhun1zHXu2XnQweLkP9Ffpi76H7uqHSqx1EG8rDFyWl /Facebook

O pomyśle przekazywania Ukrainie broni skonfiskowanej przez amerykańskie służby usłyszeliśmy już w lutym, kiedy to The Wall Street Journal informował, że administracja prezydenta Joe Bidena szuka prawnych rozwiązań umożliwiających taki manewr. Dziennikarze poinformowali przy okazji, że USA miały rozważać taki ruch już pod koniec ubiegłego roku, a w grę wchodziły ogromne ilości broni, amunicji i materiałów wybuchowych, jakie przemytnicy próbowali przetransportować z Iranu do Jemenu.

Reklama

Tylko się marnuje. USA chcą przekazywać Ukrainie skonfiskowaną broń

Zdaniem urzędników takie nietypowe posunięcie otwiera nowe możliwości zarówno dla obrońców Kijowa, walczących o zaspokojenie zapotrzebowania na wsparcie militarne, jak i krajów NATO, które nie musiałaby uszczuplać swoich mocno już nadwyrężonych magazynów i portfeli. Jak tłumaczył wtedy sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, wojna w Ukrainie pochłania ogromne ilości amunicji i wyczerpuje sojusznicze zapasy, a tempo wydatków na amunicję jest wielokrotnie wyższe niż tempo produkcji, co stawia przemysł obronny pod presją.

I coś się w temacie ruszyło, bo ukraiński deputowany Marian Zabłocki poinformował na swoim Facebooku, że do Ukrainy trafił właśnie pierwszy "historyczny" transport takiej skonfiskowanej broni, choć nie chodzi wcale o wyposażenie z irańskich transportów, tylko od... policji z Miami.

A mowa o broni strzeleckiej skonfiskowanej przestępcom w trakcie śledztwa oraz odkupionej od mieszkańców miasta w ramach projektu Gun Buyback, który ruszył w czerwcu 2022 roku w odpowiedzi na problem stale rosnącej liczby strzelanin w Stanach Zjednoczonych i oferuje mieszkańcom możliwość oddania niepotrzebnej broni za symboliczną "złotówkę".

Według Mariana Zabłockiego przed wybuchem wojny ok. 600 tys. mieszkańców Ukrainy posiadało broń, czyli mniej niż 2 proc. z jej 30-milionowej dorosłej populacji, tymczasem w USA na 300-milionową populację przypada 800 milionów sztuk broni, a Amerykanie każdego roku kupują dodatkowe 20 milionów - to właśnie dlatego Stany Zjednoczone wydawały się idealnym partnerem dla takiej inicjatywy.

I choć jej realizacja zajęła długie miesiące i wymagała wiele wysiłku, to przetarła szlaki dla kolejnych - więcej o całej sprawie dowiedzieć mamy się jednak dopiero podczas oficjalnego wydarzenia prasowego z udziałem burmistrza Irpienia oraz przedstawicieli policji, które zostanie zorganizowane "wkrótce".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: konfiskata | Ukraina | wojna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama