Kto zapłaci za remont ukraińskich Leopardów w Polsce? Już wiadomo

W sobotę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oświadczył, że w Gliwicach uruchomiono hub remontowy czołgów Leopard 2, które walczą w Ukrainie. Od MON-u udało nam się pozyskać dodatkowe informacje o jego działalności, w tym, jakie jest źródło finansowania remontu ukraińskich Leopardów.

W sobotę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oświadczył, że w gliwickich Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy rozpoczął prace hub remontowy ukraińskich Leopardów. Dwa pierwsze czołgi już trafiły do napraw. Jeszcze w niedzielę poprosiliśmy zakłady Bumar oraz Centrum Operacyjne MON o uzupełnienie informacji w kwestii działania hubu m.in. skąd wzięto fundusze na ten projekt. Redakcja Geekweeka otrzymała odpowiedzi od Centrum Operacyjnego MON.

Jak ma wyglądać współpraca polsko-niemiecka w ramach hubu remontowego w Gliwicach?

Zgodnie z zapowiedziami nasz kraj przekazuje bazę do funkcjonowania hubu remontowego, na jaki wybrano Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy, a Niemcy zobowiązali się na dostarczanie niezbędnych części zamiennych. "Współpraca ze stroną niemiecką dotyczyć będzie m.in. efektywnego zapewnienia części zamiennych do usprawnianych czołgów Leopard 2A4" - odpowiedziało nam Centrum Operacyjne MON.

Reklama

Zapytaliśmy przy tym, czy w Gliwicach serwisowane będą wszystkie wersje Leopardów wysłane Ukrainie m.in. nowocześniejsze Leopardy 2A6. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że będą to tylko starsze Leopardy 2A4, co potwierdził w poniedziałek także rzecznik niemieckiego Ministerstwa Obrony wskazując, że nowsze wersje A5 i A6 będą remontowane w Niemczech. Wcześniej polskie ministerstwo obrony narodowej zakładało, że Bumar-Łabędy będzie remontował wersje A4 i A6 przekazane Ukrainie.

Warto dodać, że podczas rozmów o rozpoczęciu prac hubu remontowego w Polsce, media donosiły, że Niemcy chciały się wycofać z umowy na remont w Polsce Leopardów w wersji A5 i A6 ze względu na wygórowane oczekiwania finansowe. Jak jednak podaje ukraińska agencja Ukrinform, rzecznik prasowy niemieckiego Ministerstwa Obrony nie zaprzeczył, że nowsze wersje Leopardów 2 mogą w przyszłości być remontowane poza Niemcami.

Kto pokryje koszty działania hubu w Gliwicach?

Po ogłoszeniu planów powstania hubu remontowego w Polsce podniesiono kwestię, finansowania tego projektu. Minister Mariusz Błaszczak twierdził, że istnieje możliwość stworzenia nowego specjalnego funduszu na ten cel, bądź wykorzystania funduszy NATO czy UE. Po rozpoczęciu pracy hubu Centrum Operacyjne MON zdradziło nam, że pieniądze mają łożyć kraje tzw. "koalicji czołgowej", które wysłały Ukrainie Leopardy.

"Fundusze na remont będą zapewnione przez państwa - donatorów czołgów Leopard 2. Trwają rozmowy w tej sprawie między członkami tzw. koalicji czołgowej" - odpowiedziało nam MON. Wynika z tego, że jak źródło finansowania jest znane, to ustalanie jego dokładnego funkcjonowania to jeszcze sprawa rozwojowa, pomimo rozpoczęcia pracy hubu.

Nie wiadomo, na jakim etapie są rozmowy między członkami "koalicji czołgowej", w której znajdują się Polska, Niemcy, Kanada, Portugalia, Hiszpania, Dania, Norwegia i Holandia. Prawdopodobnie dotyczą one tylko tych państw, które przekazały starsze Leopardy 2A4, jakie mają być serwisowane w zakładach Bumar-Łabędy.

Nie tylko Leopardy będą remontowane w Gliwicach

Obok umowy na serwisowanie ukraińskich czołgów Leopard 2, zakłady Bumar mają także negocjować remontowanie innego sprzętu, który walczy na froncie w Ukrainie. "W zakładach Bumar będą naprawiane czołgi Leopard 2A4, oprócz tego sprzętu Bumar prowadzi uzgodnienia ze stroną ukraińską w zakresie innego sprzętu postsowieckiego" - powiedziało nam Centrum Operacyjne MON.

Kolejne uzgodnienia mogą dotyczyć takich czołgów jak T-72, czy ich polskich modyfikacji PT-91, które przekazaliśmy Ukrainie. Już wcześniej istniały doniesienia, że Bumar prowadzi na ten temat rozmowy ze stroną ukraińską. Zakłady przez lata serwisowały te czołgi dla polskiej armii, w tym także nasze Leopardy 2, więc ma ogromne doświadczenie.

Warto przypomnieć, że już w kwietniu br. zakłady Bumar podpisały umowę z ukraińskim koncernem UkrOboronProm na utworzenie centrum technologicznego napraw czołgów T-64. W przyszłości więc spora część ukraińskich czołgów trafi na naprawy do Gliwic. A sprawne naprawy zaprawionych w boju czołgów mogą przynieść zakładom Bumar-Łabędy większą renomę międzynarodową i nowe zamówienia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Leopard 2 | Polska | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy