Zdalnie sterowany karaluch

Naukowcy z NC State stworzyli karalucha-cyborga, który może spisać się w miejscach niedostępnych dla człowieka.

Zautomatyzowane syntetyczne insekty mają być wykorzystywane w sytuacjach, w których z jakiegoś powodu ludzka obecność jest niewskazana lub niemożliwa. Tym razem jednak, zamiast budować od podstaw nowego robota, naukowcy postanowili użyć żywego karalucha. Po nałożeniu specjalnego elektronicznego pancerza, insekt staje się całkowicie posłuszny człowiekowi.

Karaluch-robot w akcji:

Zdalnie sterowane karaluchy poruszają się bardzo sprawnie, nawet po skomplikowanych trasach. Wszystko dzięki przymocowanemu do tułowiu owada, ważącemu 0,7 grama kontrolerowi. Sięga on aż do przysadek odwłokowych, które są odpowiedzialne za stymulowanie ruchu insekta do przodu. Działając na nie słabymi impulsami elektrycznymi, naukowcy mogą sterować karaluchem nawet po zawiłej trasie.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cyborg | Robot | owady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy