Kosmos

Teleskop TESS od 2017 roku poszuka planet pozasłonecznych

Na 2017 rok zaplanowano start bezzałogowej misji Transiting Exoplanet Survey Satellite. Będzie to swoisty następca teleskopu Kepler. Celem tej wyprawy ma być wykrycie nawet dziesięciu tysięcy planet pozasłonecznych.

Jest bardzo prawdopodobne, że właśnie trwa "złota era" astronomii. Następują ważne odkrycia od mikro aż do makro skali, także w dziedzinach, które jeszcze kilka dekad temu praktycznie nie istniały. Jedna z takich dziedzin to poszukiwanie egzoplanet. Pierwsze odkrycia "obcych światów" nastąpiły zaledwie 21 lat temu, w 1992 roku. Od tego czasu ludzkość odkryła już prawie tysiąc planet pozasłonecznych.

Przez pierwsze kilkanaście lat znakomita większość odkryć egzoplanet przypadała na potężne gazowe giganty, najczęściej krążące bardzo blisko swych gwiazd macierzystych. Jednakże, od zeszłej dekady astronomowie odkrywają coraz więcej mniejszych planet pozasłonecznych, rozmiarów Saturna czy Neptuna. W ostatnich kilku latach odkrywa się także i jeszcze mniejsze obiekty - zaledwie kilka razy masywniejsze od naszej Ziemi, a nawet porównywalne z naszą planetą. Odkryto nawet kilka egzoplanet mniejszych od Ziemi!

W marcu 2009 roku rozpoczęła się misja teleskopu Kepler. Celem tej misji jest stałe obserwowanie wybranego obszaru nieba (pomiędzy gwiazdozbiorami Łabędzia i Lutni) w poszukiwaniu krótkich spadków jasności gwiazd - tzw. tranzytów - które mogą być "sygnałem" od planety pozasłonecznej. Kepler łącznie obserwuje ponad sto tysięcy gwiazd i do dziś wykrył ponad 3200 kandydatów na planety pozasłoneczne. Do dziś nastąpiło także potwierdzenie istnienia 135 egzoplanet - przez następne lata będzie trwać weryfikacja pozostałych trzech tysięcy kandydatów.

Prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy dojdzie do końca misji Kepler. Jej "następcą" zostanie  Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS), wybrany przez NASA do realizacji w kwietniu tego roku. Start misji TESS planowany jest na 2017 rok. Będzie to wyprawa, która powinna przynieść wielokrotnie więcej danych, niż uzyskano z misji Kepler.

Podstawowym celem TESS będzie obserwacja około pięciuset tysięcy gwiazd jaśniejszych od +12 magnitudo. W odróżnieniu od Keplera, TESS będzie obserwować całe niebo, co powinno podnieść ilość zarejestrowanych kandydatów na planety pozasłoneczne, szczególnie tych w odległości do 200-300 lat świetlnych od nas. Szacuje się, że TESS wykryje pomiędzy tysiącem a dziesięcioma tysiącami kandydatów na egzoplanety o rozmiarach porównywalnych z Ziemią i większych.

Koszt misji TESS ma się zmieścić w 200 mln dol. TESS zostanie wyposażony w pięć kamer o średnicy ok. 125 mm i ogniskowej około 60 cm. Ten satelita ma być zbudowany na podstawie platformy LEOStar-2, którą dostarczy firma Orbital Sciences Corporation. Masy TESS jeszcze nie podano, ale będzie to prawdopodobnie mniej niż 300 kg. Rakieta nośna dla TESS także jest jeszcze nieznana.

TESS zostanie umieszczony na wysokiej orbicie okołoziemskiej (HEO), czyli powyżej orbit geosychronicznych. Wstępne parametry orbity to około 110 tysięcy na 375 tysięcy kilometrów. TESS ma dokonać przelotu obok Księżyca.

Oprócz NASA, przy budowie i operacjach TESS będzie brać udział uczelnia Massachusetts Institute of Technology. Partnerem będzie także firma Google, która wyraziła zainteresowanie pracami nad obróbką danych.

Misja TESS będzie realizowana w ramach programu Explorer - są to małe i tanie projekty satelitarne i badawcze NASA. Program Explorer to najdłuższej trwający program satelitarny NASA, zainicjowany przez pierwszego amerykańskiego sztucznego satelitę Ziemi, Explorera 1, wysłanego w 1958 roku.

Źródło informacji (NASA, MIT)

Krzysztof Kanawka

Reklama

Źródło informacji

Kosmonauta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy