Rosja rozpocznie podbój Księżyca w 2015 r.

Mimo że całe zainteresowanie NASA skierowane jest obecnie w stronę Marsa, to ludzkość nie zapomina o Księżycu. Już w 2015 r. na Srebrny Glob ma zostać wysłany kolejny obiekt, tyle że przez Rosję.

Rosyjska Agencja Kosmiczna Roscosmos ogłosiła swoje plany na najbliższe lata. W 2015 r. Rosjanie chcą wystrzelić sondę Łuna-Głob, która będzie składać się ze sztucznego satelity Księżyca, lądownika oraz penetratorów. Będzie to pierwsza misja w ramach nowego rosyjskiego programu badań Księżyca, w realizacji której weźmie udział japońska agencja kosmiczna JAXA.

Plany podboju naszego naturalnego satelity przez Rosję sięgają początku lat 90. ubiegłego wieku, jednak wówczas projekt miał poważne problemy z finansowaniem. Nikt nie chciał wyłożyć sporej sumy pieniędzy na tę misję, podczas gdy globalne zainteresowanie Księżycem spadało.

Orbiter Łuna-Głob, pierwszy element czteroczęściowej rosyjskiej misji księżycowej, zabierze na pokład blisko 118 kg sprzętu, w tym czujniki plazmowe analizujące promieniowanie kosmiczne oraz instrumenty do przeprowadzania innych eksperymentów astrofizycznych. Orbiter będzie służył także do utrzymywania łączności z lądownikiem i penetratorami. Lądownik zostanie wyposażony w spektrometr masowy, spektrometry promieniowania gamma, sejsmometr i kamery telewizyjne. Łazik ma wylądować w kraterze w okolicach południowego bieguna Księżyca, gdzie pod powierzchnią może znajdować się lód.

Reklama

Sonda Łuna-Głob ma zawierać także penetratory, które na powierzchni Księżyca stworzą sieć sesjmometrów.

Ostatnim etapem obecnych planów agencji Roscosmos ma być załogowa misja na Księżyc, która powinna mieć miejsce nie później niż w 2018 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | Księżyc | satelita | podbój kosmosu | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy