Pszczoły będą roznosić pestycydy

Naukowcy wymyślili, że pszczoły mogą być wykorzystane do naturalnego rozpylania pestycydów. To kolejny powód, dla którego powinniśmy zwrócić uwagę na malejącą populację tych owadów.

Uczeni mają nadzieję, że uda im się przeszkolić pszczoły tak, by te podczas zapylania plonów jednocześnie roznosiły pestycydy. Do tego celu naukowcy chcą zastosować technikę "bee vectoring", która polega na zmuszaniu pszczół do przelatywania przez strumień pestycydów zaraz po wyjściu z gniazda. Tak "naładowane" owady mają okazać się wybawieniem dla zapylanych kwiatów.

Jeden z kanadyjskich naukowców - Les Shipp - stosując metodę "bee vectoring" zminimalizował choroby grzybiczne plonów w szklarni nawet o 80 proc. Technika ta pozwala zaoszczędzić pieniądze i czas poświęcane na opryskiwanie roślin chemikaliami.

Aby technika "bee vectoring" była skuteczna, konieczne jest utrzymanie populacji pszczół na stale wysokim poziomie. Niestety, na świecie jest ich coraz mniej. Organiczne pestycydy, którymi spryskiwane są pszczoły w "bee vectoring" są nieszkodliwe, zarówno dla samych owadów, jak i ludzi.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pszczoły | pestycydy | owady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy