Perły z meteorytami? To możliwe

Powszechnie wiadomo, że perły powstają, gdy drażniący obiekt - taki jak ziarnko piastku - dostanie się do małży lub ślimaka. Może być nim także fragment meteorytu.

Mike Meyer, student z Uniwersytetu Południowej Florydy, nie spodziewał się znaleźć pereł zawierających fragmenty asteroidy. Zbierał skamieniałe małże liczące kilka milionów lat z kamieniołomu w hrabstwie Sarasota. Osad uwięziony w małżach zapewnia zapis warunków sprzed kilku milionów lat, jest więc idealnym zegarem geologicznym. Osady zazwyczaj składają się z organizmów jednokomórkowych zwanych otwornicami.

Zamiast otwornic, Meyer zauważył kulki z przezroczystego szkła, niemalże mikroskopijnej wielkości o wyraźnie zbyt regularnym kształcie, by były ziarnami piasku. Nikt z jego przełożonych nie był w stanie wyjaśnić tego fenomenu, więc Meyer trzymał 83 okazy w swojej prywatnej kolekcji.

Dopiero niedawno, Meyer zyskał trochę wolnego czasu i postanowił ponownie przyjrzeć się zebranym perłom. Okazało się, że we wnętrzach małż znajdują się fragmenty meteorytów, a dokładniej mikrotektyty.

Prawdopodobnie liczą one 2-3 mln lat, choć planowane są dodatkowe badania, które to potwierdzą. W tamtym czasie nie odnotowano żadnych dowodów uderzenia meteorytu we Florydę, a niewielki krater powstały w wyniku tego zdarzenia mógł ulec w tym czasie erozji.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meteoryt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy