Odtworzono DNA niezwykłego człowieka sprzed 200 lat

Naukowcom z Islandii udało się odtworzyć część genomu człowieka, który zmarł w 1827 r. Uczeni mieli utrudnione zadanie, bo nie wiedzieli, gdzie znajduje się miejsce jego pochówku.

Badania opublikowane w "Nature Genetics" pokazują nie tylko ogromną moc współczesnej genetyki, ale także opowiadają niezwykłą historię Hansa Jonatana, który urodził się na Karaibach jako niewolnik, ale zmarł na Islandii jako wolny człowiek.

Islandia jest znana z prowadzenia skrupulatnych dokumentacji, gdzie tworzy się genealogiczne bazy danych odkąd ludzie osiedlili się na wyspie 1200 lat temu. Od tamtej pory zbierane są szczegółowe dane, dzięki którym można tworzyć spektakularne drzewa genealogiczne. Dzięki temu naukowcy dokładnie wiedzieli, kim byli potomkowie Jonatana. 

Jonatan urodził się w St. Croix na Karaibach w 1784 r. jako syn Emilii Reginy, czarnoskórej kobiety, która służyła w niewoli w duńskiej rodzinie. Kiedy miał pięć lat, Jonatan i jego matka zostali zabrani przez swoich właścicieli do Danii. W wieku 17 lat Jonatan uciekł i dołączył do duńskiej marynarki wojennej - walczył m.in. w wojnie napoleońskiej i cieszył się dużym szacunkiem wśród towarzyszy.

Po powrocie do Danii Jonatan próbował się wyrwać z niewoli, argumentując w sądzie w 1801 r., że niewolnictwo w Danii jest już nielegalne. Sąd orzekł przeciwko niemu twierdząc, że kiedy urodził się w St. Croix, niewolnictwo było czymś powszechnym. Jonatan nie chciał jednak służyć swoim "panom" i uciekł ponownie.

Reklama

Kilka lat później mężczyzna dotarł do Islandii, zamieszkując w małym rybackim miasteczku Djúpivogur. Znalazł żonę, z która miał troje dzieci. Jonatan stał się pierwszą osobą pochodzenia afrykańskiego, która osiedliła się na Islandii. Przez kolejne sto lat na wyspie nie pojawił się nikt podobny.

Oznacza to, że DNA Jonatana odziedziczone po matce było całkowicie odmienne od materiału genetycznego wszystkich innych mieszkańców - było tym samym łatwe do identyfikacji w jego drzewie genealogicznym wśród jego 788 znanych żyjących potomków, z których od 182 pobrano próbki do badań. To pozwoliło naukowcom zrekonstruować 19 proc. genomu Jonatana i 38 proc. genomu Emilii, ujawniając tym samym, że kobieta prawdopodobnie pochodziła z Benin.

To niezwykłe osiągnięcie współczesnej nauki, choć jest mało prawdopodobne, by naukowcy powtarzali te badania rutynowo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: DNA | materiał genetyczny | genom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy