Nowa technologia umożliwiająca drukowanie czujników na skórze

​Naukowcom udało się opracować proces, który umożliwia drukowanie metalowych czujników bezpośrednio na skórze, bez konieczności stosowania ciepła. Może to zrewolucjonizować elektronikę - od prostych elektrod do giętkich urządzeń, które są w stanie zapewnić biometryczne pomiary.

Ling Zhang z Harbin Institute of Technology, szef zespołu badawczego, stworzył prostą i uniwersalną technikę pozwalającą na drukowanie czujników bezpośrednio na ciele. Uczeni opracowali elastyczne płytki drukowane, które mogą być stosowane w czujnikach ulegających degradacji. 

Do tej pory drukowanie bezpośrednio na skórze było niemożliwe ze względu na proces łączenia metalowych elementów z czujnikiem znany jako spiekanie. Proces ten wymaga temperatury ok. 300oC, więc nie można użyć go na żywym ciele. Żadna skóra nie wytrzyma takich temperatur.

Naukowcy dodali do mieszanki materiałów nanocząstki, które umożliwiają spiekanie w niższej temperaturze - ok. 100oC. Metoda ta była wystarczająco niska, by umożliwić drukowanie sensorów na tkaninach i papierze, ale nadal pozostawała za wysoka dla skóry.

W końcu udało się opracować formułę pozwalającą na spiekanie w temperaturze pokojowe. Wszystko dzięki zastosowaniu pasty z polialkoholu winylowego oraz węglanu wapnia.

Po wydrukowaniu czujnika bezpośrednio na skórze wystarczy użyć suszarki do włosów, by dokonać połączenia. Sensor taki może stale rejestrować temperaturę, wilgotność, saturację czy inne parametry. Czujnika można się pozbyć pod ciepłym prysznicem.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: drukowanie 3D | ubieralna elektronika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy