Na Grenlandii odkryto gigantyczny krater uderzeniowy

Nowe badanie opublikowane w "Geophysical Research Letters" pokazuje odkrycie kolejnego krateru uderzeniowego, który został odnaleziony głęboko pod pokrywą lodową w północno-zachodniej Grenlandii.

Odkrycie pojawiło się zaledwie kilka miesięcy po tym, jak naukowcy zidentyfikowali kolejny krater pod lodowcem Hiawatha na Grenlandii. Był to pierwszy krater uderzeniowy, jaki kiedykolwiek odkryto pod lodowymi pokładami Ziemi.

Nowy krater ma szerokość 36,5 km i znajduje się 2 km pod powierzchnią lodu, 183 km na południowy wschód od lodowca Hiawatha. Jeśli odkrycie zostanie potwierdzone, będzie to drugi krater lodowcowy oraz 22 największy krater na Ziemi.

"Doszliśmy do wniosku, że zidentyfikowana struktura jest najprawdopodobniej kraterem uderzeniowym" - napisali naukowcy w swoich badaniach opublikowanych 11 lutego. "Jedyną inną kolistą strukturą o takich rozmiarach mogłaby być zawalona kaldera wulkaniczna" - powiedział główny autor badania, Joe MacGregor. "Obszary aktywności wulkanicznej na Grenlandii są oddalone o kilkaset mil, a ponadto wulkan powinien mieć wyraźną pozytywną anomalię magnetyczną, czego nie pokazały badania" - dodał. 

Reklama

Nowy krater oraz ten znajdujący się pod lodowcem Hiawatha są podobnej wielkości, jednak pierwszy z nich mocniej uległ erozji, a lód powyżej niego jest znacznie gładszy, niż ten powyżej krateru uderzeniowego Hiawatha.

Na podstawie zebranych danych ustalono również, że lód w tym rejonie liczy co najmniej 79 tys. lat. Oznacza to, że uderzenie miało miejsce najprawdopodobniej w tym czasie. W ustaleniach uczestniczył Joe MacGregor, glacjolog z NASA Goddard Space Flight Center.


Zmianynaziemi.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy