Konsorcjum SKA Polska testuje sieć do przechwytywania satelitów

Konsorcjum pod kierownictwem SKA Polska przetestowało sieci do przechwytywania satelitów w trakcie lotów parabolicznych.

Prosta sieć rybacka, jeden z najstarszych wynalazków ludzkości, może znaleźć nowe zastosowanie w kosmosie: sprowadzać z orbity nieczynne satelity. Zachowanie sieci na orbicie zostało ostatnio przetestowane podczas lotów parabolicznych, w których na krótki czas uzyskuje się stan nieważkości.

„Strzelaliśmy w makietę satelity sieciami z napędzanego sprężonym powietrzem wyrzutnika”, tłumaczył inżynier ESA Kjetil Wormnes. „W ciągu dwóch dni wykonaliśmy 21 lotów parabolicznych, podczas których z różnymi prędkościami wystrzeliliśmy 20 sieci. Sieci, zapakowane w papierowe kartony, posiadały obciążenia na każdym rogu, co pomagało w przechwyceniu modelu satelity. Dobra wiadomość jest taka, że sieci zadziałały wyjątkowo dobrze – trzeba było je odcinać nożem, zanim mogliśmy ponownie strzelać”. 

Reklama

Samolot Falcon 20, w którym testowano sieć, jest pilotowany w taki sposób, że w czasie, gdy przez 20 sekund niemal dosłownie spada z nieba, zanika działające nań ciążenie. „Wszystko zostało zarejestrowane na czterech kamerach HD o dużej prędkości zapisu”, dodał Wormnes. „Celem jest sprawdzenie przygotowanego przez nas symulatora tak, aby można było użyć go do zbudowania sieci w pełnej skali dla misji usuwającej śmieci kosmiczne”.

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: satelity | kosmiczne śmieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy