Jezioro nagle pojawiło się na środku pustyni

​Około 25 km od miasta Kafsa, na środku tunezyjskiej pustyni, nie wiadomo skąd pojawiło się jezioro. Zaczęli tłumnie ściągać do niego i miejscowi, i turyści, by schłodzić swoje ciała. Okazuje się jednak, że woda w zbiorniku może być trująca.

Przy temperaturze powietrza oscylującej w okolicach 40oC łatwo jest stracić głowę i na widok jeziora wskoczyć do niego bez namysłu. Lokalne władze alarmują, że może nie być to najwłaściwsza decyzja.

Jezioro na środku pustyni odkryli okoliczni pasterze kilka tygodni temu. Początkowo woda je wypełniająca miała błękitny kolor, a z czasem zaczęła przybierać barwę zieloną. Dziś jest pełna glonów i nie nadaje się do kąpieli.

Naukowcy nie wiedzą skąd jezioro mogło się ot tak pojawić na pustyni. Rozważane są dwie hipotezy: albo trzęsienie ziemi doprowadziło do wypłynięcia wód gruntowych na powierzchnię, albo woda deszczowa wypełniła naturalne obniżenie terenu. Zbiornik wydaje się być jednak za duży, by powstać w wyniku drugiej z teorii.

Niezwykłe jezioro ma 10, a w niektórych miejscach nawet 18 metrów głębokości i zajmuje powierzchnię ok. hektara.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jezioro | pustynia | Tunezja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy