DARPA nauczy żołnierzy działania w obliczu zagrożenia

Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (DARPA) inwestuje w badania nad wpływem zagrożeń na podejmowanie decyzji dotyczących funkcji motorycznych. Pozwolą one jeszcze lepiej wyszkolić żołnierzy, a może nawet opracować nowe typy broni.

Amerykańska agencja, będąca częścią Pentagonu, powierzyła badania grupie naukowców z Uniwersytetu Kolorado. Dwuletni projekt wart 300 tys. dol. pozwoli dokładnie przeanalizować zachowanie, ale przede wszystkim mechanizm podejmowania ważnych decyzji motorycznych w obliczu zagrożeń. Okazuje się bowiem, że ludzie mają wtedy tendencję do irracjonalnych zachowań. A ów problem, czyli neurologiczne podłoże zależności zagrożenie-wykonywane ruchy, wciąż pozostaje niezbadany.

W jaki sposób nauczyć ludzi odpowiednich zachowań? Szczególnie, że te błędne często są katastrofalne w skutkach. Prowadzą do nagłych i nieprzemyślanych działań lub - wręcz przeciwnie - braku reakcji, w wyniku których giną ludzie.

Pierwsza faza badań obejmuje testy oparte na interaktywnych grach. Jeden z nich zakłada podążanie kursorem w kierunku wskazanego celu, z tym że wiąże się ono z coraz większym pochylaniem się nad krawędzią przepaści. Jeżeli osoba posunie się za daleko - spadnie. Inna z metod jest podobna, ale opiera się na wykorzystaniu joysticka do kierowania mechanicznym ramieniem robota. Eksperymenty mogą wydawać się banalne, ale dostarczą naukowcom wielu cennych danych - szczególnie w kwestii aktywności mózgu i samego zachowania.

Reklama

Zespół uczonych pod kierownictwem dr Alaa Ahmeda chce się dowidzieć, dlaczego podejmujemy zbędne ryzyko lub jesteśmy aż nazbyt ostrożni. Odpowiedzi na te pytania poprawią kondycję psychiczną żołnierzy i zwiększą ich wydajność. Można je również wykorzystać bezpośrednio przeciwko wrogowi. Rozpracowanie tego mechanizmu daje wiele potencjalnych zastosowań.

Amerykanie mają za sobą podobne projekty. Jeden z nich dotyczył systemu komputerowego do badania aktywność mózgu pilotów. Na podstawie pozyskanych w ten sposób danych, komputer decydował jakie informacje wyświetlić osobie pilotującej wojskową maszynę. W 2009 roku podjęto próbę opracowania urządzenia mającego zmniejszać wydajność wroga, poprzez odpowiednie oddziaływanie na jego mózg, a dokładniej - szlaki przekazywania sygnałów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zagrożenia | DARPA | Neurologia | wosjko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy