Chińskie plany marsjańskie

W 2020 roku Państwo Środka wyśle w kierunku Czerwonej Planety dużego orbitera wraz z łazikiem. Sonda zostanie wystrzelona rakietą Długi Marsz 5.

Makieta sondy w skali 1:3 została przedstawiona na początku listopada na 17. Edycji China International Industry Fair, targach branży przemysłowej odbywających się w Szanghaju. Sonda będzie miała łączną masę startową wynoszącą 2350 kilogramów, z czego około 300 kilogramów przypadnie na łazik wielkości amerykańskich Spirit i Opportunity. Lot w kierunku Marsa będzie trwał 10 miesięcy. Start odbędzie się za pomocą rakiety Długi Marsz 5 (CZ-5).
 
Pierwsza próba chińskiej eksploracji marsjańskiej zakończyła się niepowodzeniem. Yinghuo-1 padł ofiarą awarii misji Fobos-Grunt. Po udanym starcie rakiety Zenit, nie udało się nawiązać kontaktu z rosyjskim lądownikiem, który przy okazji podróży na Marsa miał również zabrać małego chińskiego orbitera.
 
Od tego czasu Chiny samodzielnie rozwijają swój program marsjański. Bardzo ciekawie brzmi tu informacja o planach misji typu Sample Return, która udałaby się w kierunku Marsa w 2028 albo 2031 roku. Misja miałaby bazować na technologii opracowanej dla księżycowej Chang’e 5, która w 2017 roku ma przywieźć do 2 kilogramów próbek z Księżyca.
 
Imponują liczby, które mówią, iż łączna masa (orbiter, lądownik marsjański, rakieta oraz kapsułą powrotna) całej misji będzie wynosić siedem i pół tony. Aparat powrotny zostanie zbudowana na bazie zmniejszonej kapsuły załogowego statku Shenzhou. Test takiej kapsuły powracającej z orbity okołoksiężycowej został już przeprowadzony w 2013 roku podczas misji Chang’e 5 T1. Ambitna misja prawdopodobnie będzie wymagała startu dwóch rakiet nośnych.

Reklama

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: Mars | Misja na Marsa | chiński program kosmiczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy