Antyczne mikroby pomogą w poszukiwaniach życia pozaziemskiego?

Organizmy przystosowane do ekstremalnie trudnych warunków mogą okazać się kluczowe dla poszukiwań życia w kosmosie i rozumienia jego fenomenu tutaj – na Ziemi. Doskonałym materiałem do badań okazała się kolonia bakterii, odnaleziona przez NASA w jednym ze słonych jezior Antarktyki.

Niezwykłego odkrycia dokonano kilkadziesiąt metrów pod pokrywą lodową jeziora Vida. Warunki, które tam panują są wyjątkowo niesprzyjające - nawet dla najbardziej prymitywnych form życia. Jednakże doskonale oparły się nim beztlenowe bakterie. Warto zaznaczyć, że pozostają one w całkowitej izolacji od ponad 3 tys. lat, bez dostępu światła i tlenu. Temperatura wynosi tam -22 stopnie Celsjusza, a zasolenie sześciokrotnie przewyższa przeciętne zasolenie wody morskiej. Nie bez znaczenia pozostaje wręcz rekordowe stężenie podtlenku azotu - najwyższe spośród wszystkich zbiorników wodnych świata.

Reklama

Tak trudne warunki pomogą nam zrozumieć, jak życie może przetrwać na innych ciałach niebieskich, np. księżycach Saturna, Jowisza lub na Merkurym, na którym kilka dni temu sonda Messenger odkryła pokaźne ilości wody.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Antarktyda | bakterie | NASA | życie pozaziemskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy