Siri powie Amerykanom, czy mają koronawirusa

Marka Apple wydała specjalną aktualizację dla swojej sztucznej inteligencji Siri. Umie ona teraz zadawać pytania, których odpowiedzi pomogą nam ustalić czy jesteśmy zarażeni koronawirusem COVID-19.

Aby poprosić Siri o pomoc, wystarczy zapytać urządzenie "Hej, Siri, czy mam koronawirusa?". Cyfrowy asystent zada następnie serię pytań, na które użytkownik może odpowiedzieć "tak" lub "nie". Na ich podstawie Siri postara się zdiagnozować nasz stan oraz odpowiednio doradzić, co zrobić.

Przykładowo - jeśli na pytania dotyczące suchego kaszlu i duszności, odpowiemy twierdząco, sztuczna inteligencja Apple natychmiast skieruje nas pod numer alarmowy. W skrajnych przypadkach Siri doradzi nawet kwarantannę.

Na obecny moment, funkcja jest przeznaczona tylko dla użytkowników w Stanach Zjednoczonych wiec nie skorzystamy z niej w Polsce. Mimo wszystko i tak warto pamiętać, że zalecenia wirtualnego asystenta są jedynie wskazówkami i poszlakami i jeśli nie jesteśmy pewni swojego stanu zdrowia, powinniśmy się skontaktować z placówką medyczną.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Siri | Apple | koronawirus | iPhone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy