Pomiar anomalii grawitacyjnych wykrył tajemnicze struktury na dnie oceanu

Naukowcy, skanując Ocean Spokojny, natrafili na wielkie tajemnicze struktury znajdujące się na dnie, które wytwarzają anomalie grawitacyjne. Okazało się, że najwyższa ze struktur jest ponad trzy razy wyższa niż Burdż Chalifa, najwyższy drapacz chmur na świecie.

Wyjątkowe odkrycie zostało dokonane przez naukowców prowadzących badania na statku Falkor, który należy do Schmidt Ocean Institue. Miało to miejsce podczas rejsu między Golfito w Kostaryce a Valparaiso w Chile.

Podczas skanowania oceanu, specjaliści natknęli się na cztery wielkie struktury. Po dokładniejszych analizach okazało się, że są to podwodne góry o wysokości od 1591 m do 2681 m.

Tajemnice skrywane na dnie oceanu

Odkrycia zostały dokonane dzięki pomiarowi anomalii grawitacyjnych. Jak wskazują naukowcy, różnice w wysokości dna morskiego mają niewielki wpływ na powierzchnię morza. Specjalistyczny sprzęt jest w stanie wychwytywać te drobne różnice, dzięki czemu można dokonać wyjątkowych podwodnych odkryć.

Reklama

Jak powiedział John Fulmer, technik morski i ekspert ds. hydrografii w Schmidt Ocean Institute dla portalu IFLScience: - Mieliśmy szczęście, że mogliśmy zaplanować oportunistyczną trasę mapowania, wykorzystując te anomalie grawitacyjne w danych wysokościomierzy satelitarnych.

Dodał: - Badanie anomalii grawitacyjnych to fantazyjny sposób na powiedzenie, że szukaliśmy nierówności na mapie, a kiedy to zrobiliśmy, zlokalizowaliśmy te bardzo duże góry podwodne, dotrzymując harmonogramu naszej pierwszej wyprawy naukowej do Chile na początku tego roku.

Naukowcy wskazują, że podwodne góry najczęściej są wygasłymi wulkanami o stromych zboczach. Obszary te są wyjątkowe, gdyż właśnie na nich tworzą się niezwykłe siedliska flory i fauny - są to wręcz kolebki różnorodnego podwodnego życia w bezmiarze oceanu.

Jednocześnie badacze zwracają uwagę, że najwyższą górą na naszej planecie jest częściowo zanurzony wulkan Mauna Kea o całkowitej wysokości 10 210 m.

Specjaliści ze Schmidt Ocean Institute od 2013 roku zmapowali ponad 1,44 miliona kilometrów kwadratowych dna morskiego w rozdzielczości 100 metrów. Działania są prowadzone w ramach wielkiego projektu, którego celem jest zmapowanie dna morskiego na całej Ziemi. Badacze mają nadzieję wykonać to zadanie do końca tej dekady.

Jak powiedział Jamie McMichael-Phillips, dyrektor projektu Seabed 2030: - Ponieważ 75 procent oceanu wciąż nie zostało zmapowane, jest wiele do odkrycia. Mapowanie oceanów ma kluczowe znaczenie dla naszego zrozumienia planety, a co za tym idzie, naszej zdolności do zapewnienia jej ochrony i zrównoważonego zarządzania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ocean Spokojny | badania naukowe | odkrycia naukowe | geografia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy