Zagadki przyrody

Wilkowór tasmański w końcu powróci?

Wilkowór tasmański wyginął około 80 lat temu. Teraz są plany na wskrzeszenie tego gatunku.

W grudniu 2017 r. naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne zsekwencjonowali cały genom tego wymarłego australijskiego zwierzęcia. To osiągnięcie może zostać wykorzystane do wskrzeszenia wilkowora tasmańskiego.

Główną przeszkodą w osiągnięciu tego celu jest brak żywych krewnych wilkowora tasmańskiego. O wiele prostsze byłoby wskrzeszenie mamuta, ponieważ nadal żyją obok nas słonie afrykańskie, które mogą zostać wykorzystane do rekonstrukcji gatunków. Wilkowory tasmańskie były jednak unikatowymi torbaczami o odmiennej budowie genetycznej od każdego znanego nam stworzenia.

Przywrócenie wymarłego gatunku do życia może okazać się możliwe dzięki technice edycji genów CRISPR.

- Trzeba wziąć DNA słonia i dokonać wszystkich zmian, które widzimy w genomie mamutów. Zasadniczo, po prostu edytujemy DNA słonia, by wyglądał jak mamut. Trzeba by wprowadzić dużo zmian, by mrówkożery workowate wyglądały jak wilkowory tasmańskie. Ale współczesna technologia to umożliwia - to już nie science fiction, a fakt naukowy - powiedział prof. Andrew Pask z Uniwersytetu w Melbourne.

Proces wskrzeszania wilkowora tasmańskiego może potrwać nawet całą dekadę.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwierzęta | biologia | CRISPR/Cas9
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy