W przestworzach

Duża linia lotnicza kupuje 220 samolotów elektrycznych

Największa linia lotnicza w Brazylii złożyła zamówienie na 220 elektrycznych odrzutowców. Mają one trafić do regularnych lotów już za cztery lata.

Duże komercyjne linie lotnicze prowadzą rozmowy z niemieckim start-upem Lilium w sprawie zakupu 220 samolotów o łącznej wartości miliarda dolarów. Maszyny mają trafić do komercyjnego użytku przed 2025 r.

Zarówno Lilium, jak i główna linia lotnicza - Azul - ogłosiły, że ich celem jest zbudowanie w ciągu czterech lat sieci samolotów startujących i lądujących z napędem elektrycznym (eVTOL) w całej Brazylii.

- Samolot, który planujemy wprowadzić do użytku, będzie osiągał 280 km/h. Zasięg będzie wynosił 250 km - powiedział Alex Asseily, główny strateg Lilium.

Zapowiedzi te pojawiają się w momencie, w którym presja dotycząca porzucenie paliw kopalnych na rzecz innych w przemyśle lotniczym jest coraz większa. Dzięki firmom takim jak Lilium, które robią szybkie postępy w produkcji elektrycznych odrzutowców, możemy w końcu zobaczyć postęp na skalę światową.

Obecnie, samolot Lilium jest pięciomiejscowy, ale model wchodzący do produkcji seryjnej dla Azul będzie mógł zabrać na pokład siedem osób. Linia produkcyjna dla tej maszyny jest już w 50 proc. ukończona. 

Azul - największa linia lotnicza w Brazylii - kupuje elektryczne odrzutowce Lilium w cenie około 4,5 miliona dolarów za sztukę, czyli nieco wyższej niż prywatne samoloty klasy low-end o porównywalnej liczbie miejsc (kosztujące ok. 3 mln dolarów za sztukę). Dla Azul, nowa sieć tras i program lojalnościowy "stworzy rynki i popyt na sieć odrzutowców Lilium w Brazylii".

W ramach nowej umowy Azul będzie obsługiwał i wykonywał obsługę techniczną dla swojej przyszłej floty siedmiomiejscowych samolotów elektrycznych, a Lilium zaoferuje części zamienne na zamówienie, w tym platformę monitorowania statusu samolotu i akumulatory zamienne. Dostawy rozpoczną się w 2025 roku - rok po tym jak Lilium ruszy w Stanach Zjednoczonych i Europie. Harmonogramy te są uzależnione od otrzymania przez Lilium kluczowej zgody na certyfikację od różnych organów nadzorujących przemysł lotniczy (w każdym kraju).

Jest to ważny sygnał dla inwestorów, że wizja eVTOL zaczyna się powoli materializować. Dzięki transakcji o wartości miliarda dolarów za 220 siedmiomiejscowych samolotów, przyszłość zrównoważonego lotu właśnie stała się nieco jaśniejsza.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: elektryczne samoloty | eVTOL | linie lotnicze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy