W przestworzach

Airbus pokazał nowy prototyp elektrycznej taksówki powietrznej

CityAirbus to to międzynarodowy projekt, który został zapoczątkowany w 2015 roku przez francuskie przedsiębiorstwo Airbus Helicopters. Koncept doczekał się niedawno nowego modelu, który zgrabnie łączy zalety drona oraz helikoptera.

Najnowszy prototyp elektrycznej taksówki powietrznej wykorzystuje zmodyfikowane rozwiązania, znane jeszcze z modelu koncepcyjnego, opracowywanego wspólnie z firmami Audi i Siemens. Obejmują one m.in. nieruchomą konstrukcję skrzydła z ogonem w kształcie litery "V" oraz napęd na bazie ośmiu elektrycznych wirników. Dzięki takiemu rozwiązaniu statek może z łatwością startować i lądować pionowo.

Pojazd jest w stanie przewozić czterech pasażerów, którzy mogą podróżować bez zakładania ochraniaczy słuchu. Maksymalny zasięg taksówki został oszacowany na zaledwie 80 km, co niestety może oznaczać częste przystanki w celu doładowania akumulatorów. Problemem może okazać się także wysokość na jakiej będzie latać maszyna -  na wysokości kilkuset metrów jest zimniej niż na ulicach miast, dlatego nawet w ciepłe dni, żywotność akumulatora może być krótka.

Reklama

Pierwszy lot nowego prototypu zaplanowano na 2023 r. Zgodnie z planem, CityAirbus ma pojawić się w miastach jeszcze przed 2025 rokiem, a taksówka ma działać w pełni autonomicznie. Brak pilotów może obniżyć cenę korzystania z latającego taxi.

W międzyczasie firma pracuje nad projektem pełnego ekosystemu, który umożliwiłby innowacyjnym taksówkom poruszanie się po mieście oraz ich łatwe i szybkie serwisowanie.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Airbus | latająca taksówka | pojazdy elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy