Niewyjaśnione

Znany ufolog dostrzegł na Japecie bazę obcych - czy to prawda?

​Niektórzy twierdzą, że na Japecie, trzecim co do wielkości księżycu Saturna, wypatrzono bazę obcych. Według niektórych to "stuprocentowy dowód" na istnienie istot pozaziemskich. Jednak odkrycie to zapewne manifestacja czegoś, co nazywa się pareidolią.

Japet wygląda na całkowicie niegościnny dla życia, ale jeden z badaczy UFO uważa, że księżyc ten jest schronieniem dla kosmitów. To dlatego, że na Japecie zauważono dziwną strukturę o długości co najmniej 5 km. Podobno NASA próbuje zatuszować dowody.

Słynny ufolog Scott Waring opublikował na swoim blogu ET Database informację: "Używałem aplikacji Saturn Atlas, kiedy dostrzegłem wielką czarną strukturę na Japecie, jednym z księżyców Saturna. Jest ona ogromna, ma ok. 5 km średnicy, 4 km szerokości i 1,5 km wysokości. Obszar ten jest całkowicie zamazany przez NASA - agencja stara się go ukryć, ale i tak dobrze się wyróżnia. Przeszukałem wiele innych zdjęć tego księżyca, ale na żadnym z nich nie ma tej struktury".

Naukowcy przekonują, że baza na Japecie i inne podobne zjawiska to manifestacja pareidolii. Jest to zjawisko psychologiczne, polegające na oszukiwaniu oczu i dostrzeganiu znajomych obiektów lub kształtów tam, gdzie ich nie ma.

Reklama

"Pareidolia to zjawisko psychologiczne, gdy ludzie widzą rozpoznawalne kształty w chmurach, formacjach skalnych lub w inny sposób niepowiązanych obiektach lub danych. Jest wiele przykładów tego zjawiska na Ziemi i w kosmosie" - czytamy w oświadczeniu NASA.

Scott Waring przekonuje, że to nie pareidolia a prawdziwa baza obcych na Japecie. Jego zdaniem "żywe statki obcych cywilizacji" używają pierścieni Saturna jako kryjówki i "rozmnażają się" w alarmującym tempie. Liczba statków kosmicznych osiągnęła poziom krytyczny i ludzkość powinna mieć na nie oko.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kosmici | Saturn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy