Na Syberii ciągle dzieje się coś niezwykłego. Tym razem na tamtejszym niebie pojawiły się tajemnicze świetlne kule. Czym one są?
Mieszkańcy północnych rejonów Syberii w ubiegłym tygodniu mogli zobaczyć tajemnicze kule światła na niebie. Wyjaśnień czym one są jest wiele - od inwazji UFO, przez tunele czasoprzestrzenne po nietypowe zorze polarne.
- Wyszedłem na papierosa i gdy spojrzałem na niebo pomyślałem, że to koniec świata - powiedział jeden z obserwatorów tajemniczej gry świateł.
Rzeczywistość jest prawdopodobnie dziwniejsza niż fikcja. Dziwny widok był spowodowany testem nowych rakiet masowego rażenia - Satan 2. Zgodnie z przekazem Kremlu, w ubiegłym tygodniu prezydent Władimir Putin osobiście wystrzelił cztery pociski balistyczne.
Rakiety Satan 2 zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych zostały wystrzelone nad terenem całego kraju - od kosmodromu Plesieck po Kamczatkę. Powszechnie wiadomo, że pocisk wystrzelony w nocy może tworzyć niezwykłe złudzenia optyczne na niebie. Gdy rakieta dociera do atmosfery, połączenie światła przed świtem z odpowiednimi warunkami atmosferycznymi może wywołać prawdziwe "fajerwerki". Tak było choćby podczas wystrzelenia rakiety Atlas V w 2015 r.
Fotograf Aleksei Yakolew zrobił kilka zdjęć świetlnych kul na niebie w pobliżu kosmodromu Plesieck, prawdopodobnego miejsca startu rakiet Satan-2. Umieszczając je na serwisie VK opublikował skomentował: "Wydaje się, że przypadkiem uchwyciłem start rakiety z Plesiecka".
Można zatem oficjalnie potwierdzić, że kule światła nad Syberią to nie koniec świata, a początek testów nowej broni.