Nokia X, Nokia X+ i Nokia XL - pierwsze wrażenia

Stało się to, o czym spekulowano od kilku miesięcy - Nokia pokazała smartfony z systemem Android. Jak prezentują się Nokia X, Nokia X+ oraz Nokia XL? Sprawdziliśmy to na targach MWC 2014.

Nowa seria smartfonów Nokia X to tak naprawdę połączenie stylistyki serii Asha, interfejsu Metro z Windows Phone i systemu Android. Wszystkie wyglądają tak samo - są masywne, kanciaste, grube i na pewno nie przypadną do gustu każdemu. Nie można im jednak zarzucić kiepskiego wykonania - plastik sprawia wrażenie solidnego i jest dobrze spasowany z przednim panelem - nie trzeszczy pod mocniejszym naciskiem i nie wygina się, a to naprawdę dobry wynik, biorąc pod uwagę, że Nokia X kosztuje niecałe 100 euro.

Poszczególne modele różnią się wielkością i specyfikacją. Nokia X oraz X+ mają 4-calowe ekrany IPS o rozdzielczości 480 x 800 pikseli, więc wyświetlany obraz jest dość ostry. Nokia XL jest większa, ale wraz z przekątną nie zwiększyła się rozdzielczość. Na szczęście specyficzny interfejs sprawia, że poszczególne piksele nie rzucają się przesadnie w oczy. Wszystkie urządzenia napędzane są przez ten sam układ Qualcomma - Snapdragona 8225 o taktowaniu 1 GHz.

Reklama

Mogłoby się wydawać, że podobnie wyposażone telefony powinny działać tak samo. W rzeczywistości Nokia X spisuje się trochę gorzej od reszty i nie zawsze natychmiast odpowiada na zadane polecenia. Winą za taką sytuację można obarczyć oprogramowanie lub niedoskonały ekran. Nokia X+ i Nokia XL działają płynnie i szybko.

Oprogramowanie nowych telefonów Nokii to jeden wielki miszmasz. Interfejs przypomina Metro z Winodws Phone. Na głównym ekranie znajdują się kafelki, które można dowolnie przestawiać i zmieniać ich wielkość. Nowością i nawiązaniem do Androida są jednak widżety, które obok kafelków prezentują się dość dziwnie. Nie zabrakło również menu w postaci listy - dokładnie na wzór Metro UI. Co jednak ciekawe, z tego miejsca nie można przypinać aplikacji do kafelkowego ekranu głównego.

Sympatycznym dodatkiem są aplikacje znane z telefonów z Windows Phone i Androida. Można je znaleźć i pobrać ze sklepu, ale nie jest to Google Play z telefonów z Androidem. Liczba oferowanych programów jest oczywiście mocno ograniczona. Nie ma również usług Google - poczty czy map. Jeśli nowa seria odniesie sukces to aplikacji na pewno będzie przybywać.

Nowe smartfony Nokia X prezentują się dobrze, co zawdzięczają solidnemu wykonaniu i przyzwoitym ekranom. Są jednak niemiłosiernie grube i kanciaste, więc część osób może zamiast nich zdecydować się na nieco smuklejsze i ładniejsze Lumie - na przykład niewiele droższy model 520 lub 525. Sam system jest prosty i bardzo intuicyjny - w przeciwieństwie do Androida, na którym bazuje. Ważnym elementem są aplikacje odróżniające Nokie X od serii Asha.

Nokia X w Polsce dostępna będzie w najbliższych tygodniach w cenie 549 zł. Nokia X+ i Nokia XL mają być wprowadzane na te rynki od początku drugiego kwartału br. Orientacyjna cena modelu Nokia XL w Polsce to 649 zł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nokia | Android
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy