MWC 2013 w Barcelonie - telefony jutra

YotaPhone - najlepszy telefon targów MWC 2013

Na targach MWC 2013 nie zabrakło spektakularnych porażek, ale pojawiły się również produkty niezwykłe, z potencjałem na marketingowy sukces. Za taki należy uznać YotaPhone - dwuekranowego smartfona prosto z Rosji.

YotaPhone jest niepodobny do niczego, czym obecnie karmią nas więksi i lepiej rozpoznawalni producenci. Rosyjski smartfon ma dwa, niezależne od siebie wyświetlacze, z których jeden jest wykonany w technologii elektronicznego papieru. Wszystko po to, by maksymalnie uprościć komunikację za pomocą smartfona i ograniczyć jego prądożerność. Korzystając jedynie z wyświetlacza e-ink, smartfon nie będzie wymagał ładowania nawet przez kilkanaście dni! Żaden inny producent nawet nie zbliża się do tego pułapu, a to jedynie wierzchołek góry lodowej możliwości YotaPhone.

Oba wyświetlacze zamontowane w YotaPhone mają przekątną 4,3 cali. Frontowy panel nie różni się praktycznie niczym od rozwiązań stosowanych w dzisiejszych smartfonach. Rozdzielczość (1280 na 720 pikseli), odwzorowanie kolorów oraz kontrast wyświetlacza nie odstają od konkurencji. Rewolucyjny jest natomiast tylny ekran, w pełni konfigurowalny i podporządkowany wyświetlaczowi podstawowemu. Nie jest on dotykowy, ale obsługuje gesty wzdłuż dolnej krawędzi, a użytkownik ma możliwość ustawienia na nim tapety, pokazywania powiadomień z Facebooka i Twittera, wykorzystać do czytania e-booków czy wyświetlać powiadomienia o nieodebranych połączeniach oraz SMS-ach. Istotne, że ekran pobiera energię tylko podczas zmiany obrazu, a nie w trakcie wyświetlania zawartości. Obie matryce są pokryte warstwą ochronną Gorilla Glass.

Reklama

YotaPhone potrafi również rozpoznawać treść otrzymywanych wiadomości i na ekranie e-ink wyświetlać ich graficzne odpowiedniki. Komunikat o treści "Kocham cię" poskutkuje pokazaniem piktogramu przedstawiającego ogromne serce. Smartfon jest wyposażony w zaawansowane systemy analizujące treść wiadomości, które gwarantują wyjątkowo rzadkie pomyłki.

Dziecko rosyjskiej myśli technicznej, pomimo obecności dwóch ekranów, pozostaje zupełnie normalnym telefonem. Obudowa urządzenia jest dość masywna, a w egzemplarzu pokazywanym na MWC 2013 można było dostrzec pewne niedoróbki techniczne. Spasowanie materiałów obudowy oraz rodzaj użytego tworzywa mogłyby być lepsze, choć z drugiej strony należy pamiętać, że YotaPhone to wciąż - chociaż funkcjonalny - jedynie prototyp. Finalny produkt na pewno będzie pozbawiony wspomnianych usterek.

Serce smartfona stanowi dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon MSM 8960 o taktowaniu 1,5 GHz wspomagany przez 2 GB pamięci RAM. Na pokładzie znalazło się również miejsce dla 32 lub 64 GB przestrzeni dyskowej, baterii o pojemności 2100 mAh oraz dwóch aparatów (głównego 12 Mpix oraz frontowego HD). YotaPhone posiada wszelkie niezbędne moduły komunikacji, takie jak WiFi, Bluetooth, NFC oraz LTE. Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 4.2 Jelly Bean odpowiednio zmodyfikowanego przez producenta. Podobno Rosjanie przebudowali każdą pojedynczą aplikację zainstalowaną na smartfonie.

YotaPhone trafi do sprzedaży pod koniec bieżącego roku. Producent już prowadzi rozmowy z operatorami, także polskimi. Na chwilę obecną cena dwuekranowego telefonu pozostaje nieznana, ale można spodziewać się, że nie będzie ona należała do niskich.

Smartfon YotaPhone zdecydowanie zasługuje na miano najciekawszego telefonu targów MWC 2013 w Barcelonie.

Marcin Powęska, Barcelona

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: e-ink | Smartfon | Android Jelly Bean | Gorilla Glass
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy