Medycyna przyszłości

"Rozbrojony" wąglik pomaga w walce z nowotworami

Naukowcy odkryli, że wąglik może pomóc w walce z nowotworami. To odkrycie może mieć ogromne znaczenie dla współczesnej onkologii.

Wąglika wywołuje bakteria Bacillus anthracis, która efektywnie wstrzykuje do wnętrza komórek swoje toksyczne białka. Zespół naukowców z MIT postanowił wykorzystać tę cechę do ulepszenia dystrybucji leków przeciwnowotworowych.

- Laseczka wąglika to prawdziwy specjalista w temacie dostarczania dużych enzymów do komórek. Postanowiliśmy sprawdzić czy toksynę da się unieszkodliwić i wykorzystać do dostarczania konkretnych leków - powiedział Bradley Pentelute, szef zespołu badawczego.

Toksyna laseczki wąglika jest zbudowana z trzech części, m.in. białka PA, które łączy się z receptorami TEM8 i CMG2 obecnymi na powierzchni komórek większości ssaków. Po połączeniu, do komórki gospodarza przedostają się dwie inne proteiny - LF i EF. Dopiero, gdy LF i EF znajdą się w komórce gospodarza, dochodzi do zaburzenia jej funkcjonowania. Ale wystarczy wyeliminować LF i EF z procesu, by całość stała się nieszkodliwa. Właśnie tak zrobili naukowcy z MIT, którzy toksyczne proteiny zastąpili sztucznymi przeciwciałami.

To ogromne osiągnięcie w temacie nowatorskich sposobów dostarczania leków. Naukowcy z MIT pracują teraz nad mechanizmami dostarczania przeciwciał do różnych typów komórek nowotworowych. Jeżeli ta metoda się powiedzie, będziemy mogli mówić o wielkim przełomie w onkologii.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: MIT | Onkologia | Nowotwór | wąglik | terapia antynowotworowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama