Medycyna przyszłości

Prosty test moczu uratuje żołnierzy z urazem mózgu

Statystyki pokazują, że jeden na pięciu rannych żołnierzy cierpi z powodu urazu mózgu. Ponad połowa tych urazów jest spowodowana traumą po eksplozji materiału wybuchowego.

Niektóre z urazów mózgu są trudne do zdiagnozowania, ponieważ nie wszystkie objawy neurologiczne są widoczne od razu. Mechanizmy leżące u podstaw urazów mózgu są słabo poznane, utrudniając rozwój strategii diagnostycznych i terapeutycznych. Szczególnie widoczne jest to u żołnierzy.

Początkowe uszkodzenia mózgu u żołnierzy są spowodowane falą uderzeniową wybuchu, choć szkody wtórne mogą objawiać się kilka dni lub tygodni po urazie. Wyniki badań opublikowanych w "Journal of Neurosurgery" sugerują, że proste badanie moczu może być stosowane do diagnozowania zakresu uszkodzenia mózgu. Co więcej, można go zmniejszyć dzięki szybkiemu podaniu leku hamującego wydzielanie toksycznych substancji przez uszkodzone komórki.

- Udało nam się wykryć strukturalne i biochemiczne uszkodzenia mózgu, bez oczywistych deficytów poznawczych - powiedział Riyi Shi, szef zespołu badawczego z Purdue University.

Neurotoksyna zwana akroleiną jest wytwarzana w organizmie przez uszkodzone komórki nerwowe. Ale stężenie akroleiny może być zmniejszone za pomocą hydralazyny, leku, który został zatwierdzony przez amerykańską Agencja Żywności i Leków (FDA).

Badania wykazały, że w organizmie stężenie akroleiny jest aż 3 razy wyższe dzień po urazie mózgu i utrzymuje się na podwyższonym poziomie nawet przez 5 kolejnych dni. Neurotoksynę da się wykryć dzięki prostemu badaniu moczu.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uraz mózgu | żołnierze | Neurologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy