Medycyna przyszłości

Nowy sposób walki z alzheimerem

Naukowcy odkryli, że cefiksym - antybiotyk używany do leczenia rzeżączki i zapalenia płuc - może być skuteczny w hamowaniu rozwoju choroby Alzheimera.

Objawy choroby Alzheimera są trudne do odróżnienia od powszechnych odmian demencji. Cechą wyróżniającą jest obecność płytek beta amyloidu w mózgu, które rozprzestrzeniają się wraz z postępem choroby. Większość eksperymentalnych leków rozbija te płytki. Ale wielu neuronaukowców uważa, że płytka beta amyloidu jest objawem, a nie podstawową przyczyną alzheimera.

Profesor Stephen Strittmatter z Uniwersytetu Yale stara się rozpracować sygnalizację, która uaktywnia tworzenie się płytki beta amyloidu. Zakłócając interakcje między białkiem PrPC a beta amyloidem, można zapobiec rozwojowi choroby Alzheimera.

Zespół Strittmattera przetestował 2560 istniejących leków i 10 000 innych cząsteczek pod kątem ich potencjału do rozrywania płytek beta amyloidu. Szczególnie skuteczny okazał się cefiksym, wciąż występujący w medycynie. Okazało się, że cefiksym nie działa bezpośrednio na płytki beta amyloidu, ale w temperaturze pokojowej rozrywa interakcje PrPC/beta amyloid.

Naukowcy z Uniwersytetu Yale opracowali bardziej efektywne wersje polimeru, które są w stanie przekraczać barierę krew-mózg. Nie tylko zapobiega to rozwojowi demencji u myszy, ale wręcz daje miejsce do naprawy mózgu, dzięki czemu poprawiają się ich zdolności do poruszania się po labiryncie.

Do testów klinicznych z udziałem ludzi jeszcze droga daleka, ale cefiksym faktycznie może okazać się cudownym lekiem na alzheimera.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: antybiotyki | demencja | choroba Alzheimera | Neurologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama