Medycyna przyszłości

Niesamowite! Ta kobieta nie ma móżdżku, a normalnie funkcjonuje

Mózg człowieka jest organem niezwykle plastycznym. Potwierdza to przypadek pewnej kobiety, która przez 24 lata żyła normalnie nie zdając sobie sprawy, że nie ma móżdżku!

Medycyna zna przypadki, w których pomimo poważnego uszkodzenia mózgu, narząd ten funkcjonował w miarę poprawnie. Naukowcy zgodnie przyznają, że każda historia jest inna i wiele zależy od tego, jaka część mózgu zostaje uszkodzona. Nie każdy wypadek daje się przeżyć, ale psychika danego człowieka błyskawicznie jest w stanie przystosować się do nowych warunków.

Wydawać by się mogło, że nasz organizm jest tak skonstruowany, że każdy jego element odgrywa ważną rolę w jego sprawnym funkcjonowaniu. Okazuje się, że bez pewnych części ciała można się obejść. Potwierdza to przypadek 24-letniej Chinki, pochodzącej z prowincji Shandong, która z powodu zawrotów głowy udała się do szpitala. Lekarze dokonali rezonansu magnetycznego i to, co odkryli, wprawiło ich w osłupienie. Kobieta była całkowicie pozbawiona móżdżku, istotnego fragmentu mózgowia.

Reklama

Pierwsza taka żywa pacjentka

Móżdżek znajduje się w tylnej części czaszki, symetrycznie pod półkulami mózgu. Odpowiada głównie za utrzymanie równowagi i koordynację ruchową, ale ma także istotne znaczenie dla rozwoju zdolności mówienia. Co ciekawe, móżdżek ma nieco inną budowę niż inne części mózgu - stanowi tylko 10 proc. objętości całości, a zawiera nawet połowę wszystkich neuronów! Do tej pory wszelkie znane przypadki nieprawidłowo rozwiniętego lub uszkodzonego móżdżku skutkowały poważnymi zaburzeniami psychofizycznymi.

Kobieta wyjaśniła lekarzom, że całe życie miała problemy z utrzymaniem równowagi. Nauczyła się chodzić dopiero w wieku 7 lat, a jej mowa stała się zrozumiała rok wcześniej. Przez 24 lata żyła jednak w miarę normalnie, nie zdając sobie sprawy, że jest żywym medycznym fenomenem. W miejscu, w którym normalnie znajduje się móżdżek, u 24-latki była przestrzeń wypełniona płynem mózgowo-rdzeniowym.

W literaturze medycznej do tej pory odnotowano zaledwie 8 przypadków podobnej dolegliwości. W żadnym z poprzednich nie było możliwości przebadania pacjenta, bo albo zachowywał się on anormalnie, albo umierał zbyt młodo, a anomalię odkrywano dopiero podczas autopsji. Chinką w najbliższym czasie na pewno zainteresują się naukowcy z całego świata.

Powszechnie wiadomo, że nieprawidłowa budowa lub działanie móżdżku, może skutkować ciężkim upośledzeniem umysłowym, problemami z poruszaniem się czy padaczką. W przypadku Chinki, jedynym zauważalnym objawem były nieznaczne problemy z utrzymaniem równowagi.

To pokazuje jak niezwykle plastycznym organem jest nasz mózg. Lekarze przypuszczają, że by kobieta mogła żyć w miarę komfortowo, znaczną część zadań móżdżku musiała przejąć kora mózgowa. Dalsze badania są wskazane, by rozwiać wątpliwości czy brak ważnej części ciała może rzutować na przyszłe funkcjonowanie kobiety.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mózg | Neurologia | móżdżek | Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy