Medycyna przyszłości

Ludzkość już osiągnęła limit długowieczności

Dzięki postępowi w nauce, dzieci rodzące się dzisiaj mają szansę żyć dłużej niż jeszcze 100 lat temu. Ale średnia długość życia ludzi nie będzie się wydłużać w nieskończoność. Prawdopodobnie dotarliśmy do jej maksimum już 20 lat temu.

Naukowcy z Albert Einstein College of Medicine uważają, że osiągnęliśmy limit długowieczności. Na podstawie danych zebranych z Human Mortality Database, uczeni obliczyli maksymalną długość życia człowieka. Wbrew oczekiwaniom, nie wynosi ona 200, ani nawet 150 lat.

Istnieje jednak różnica między średnią a maksymalną długością życia. Średnia długość życia to liczba lat, jakie może przeżyć przecięty człowiek na podstawie danych o płci, zdrowiu i innych czynników środowiskowych. W ciągu ostatniego stulecia w Stanach Zjednoczonych wzrosła ona z 47 do 78,8 lat.

Z kolei maksymalna długość życia to górna granica wieku pozwalająca organizmowi ludzkiemu na funkcjonowanie. Francuzka Jeanne Calment, która zmarła w 1997 r., jest obecną rekordzistką. W momencie śmierci miała 122 lata. Według uczonych, absolutnym maksimum żywotności jest wiek 125 lat

- Demografowie i biolodzy twierdzili, że nie ma powodu sądzić, że trwający wzrost maksymalnej żywotności wkrótce się skończy. Dale nasze dane wskazują, że został on osiągnięty już w latach 90. ubiegłego wieku - powiedział Jan Vijg, główny autor badań.

Choć naukowcy przyznają, że ich obliczenia są oparte na dość mało licznej próbie, "trajektorie są przekonujące i sugerują wyraźnie, że ludzka żywotność ma naturalną granicę". Średnia maksymalna naturalna długość życia raczej nie przekroczy 115 lat, natomiast pojedyncze jednostki nie będą w stanie żyć dłużej niż 125 lat. Oczywiście bez pomocy współczesnej medycyny, a raczej bioniki.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy