Medycyna przyszłości

Innowacyjny implant dla sparaliżowanych osób

​W samych Stanach Zjednoczonych żyje obecnie ok. 5,4 mln osób z jakąś formą paraliżu. Jest to choroba wyniszczająca, która uniemożliwia ludziom wykonanie wielu prostych czynności. Paraliż częściowy lub całkowity stanowi jedno z największych wyzwań klinicznych, zarówno w zarządzaniu, jak i leczeniu.

W nowym badaniu opublikowanym w "NeuroInterventional Surgery" naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne zaprezentowali technologię, która może pozwolić pacjentom na kontrolowanie komputera za pomocą myśli. Urządzenie o rozmiarach spinacza umożliwi osobom z porażeniem kończyn górnych wykonywanie szeregu zadań, które wcześniej były niemożliwe do realizacji. Mowa o pisaniu SMS-ów, wysyłaniu wiadomości e-mail czy przeglądaniu stron internetowych.

W badaniu opisano dwie osoby ze stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS), które poddano operacji wszczepienia implantu do mózgu. 

ALS to choroba układu nerwowego, która powoli wpływa na kontrolę motoryczną mięśni, a w końcu blokuje zdolność mówienia, jedzenia, a nawet oddychania. Najsłynniejszym pacjentem cierpiącym na ALS był prof. Stephen Hawking, który miał specjalny syntezator mowy pozwalający na komunikację ze światem zewnętrznym. Jest szansa, że głębsza integracja z komputerem pozwoli pacjentom na wykonywanie bardziej złożonych zadań.

Opisywane urządzenie to mały, bezprzewodowy implant, który łączy się z mózgiem człowieka i w połączeniu z chipem śledzącym ruch oka, pozwala na bezpośrednie sterowanie komputerem bez użycia rąk.

Reklama

Co ciekawe, w celu wszczepienia implantu, wykonuje się w szyi małe nacięcie wielkości dziurki od klucza. Chip jest wprowadzany tuż nad zatokami, przylegając do pierwszorzędowej kory ruchowej.

Mimo, że urządzenie nie pozwoliło na pełne poruszanie żadnym z ramion, umożliwiło obu pacjentom dostęp do bankowości internetowej, przeprowadzenie zakupów online oraz pisanie SMS-ów do przyjaciół i rodziny. Następnie pacjenci podjęli dalsze szkolenia, aby zwiększyć dostępne dla nich funkcje - w rezultacie wkrótce mogli korzystać z wielu funkcji typowych dla myszy, takich jak powiększanie. Obydwaj pacjenci zarządzali średnią dokładnością kliknięć na poziomie 92-93 proc. i szybkością pisania 14 i 20 znaków na minutę.

Wyniki stanowią dopiero pierwszy krok w kierunku leczenia pacjentów dotkniętych paraliżem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Implant | Neurologia | Mózg | paraliż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy