Kryptowaluty

Zaskakujący apel prezydenta Białorusi - w tle Polska

Aleksander Łukaszenko wezwał Białorusinów do pozostania w swojej ojczyźnie. Zamiast emigrować na niskopłatne prace do Polski, poleca on swoim rodakom budowę farm kryptowalut i szybkie bogacenie się.

Podczas konferencji prasowej towarzyszącej wizycie w państwowych zakładach produkujących nawozy potasowe Aleksander Łukaszenko wypowiedział się na temat kryzysu emigranckiego, wyraźnie dotykającego Białoruś w ostatnich latach.

Jego zdaniem Białorusini powinni jak najszybciej zaprzestać masowej emigracji do zachodnich krajów. Zamiast wyjeżdżać w celach otrzymania niskopłatnej pracy rolniczej w Polsce albo Niemczech, powinni oni skupić się na budowaniu farm kryptowalutowych w swoim kraju - czytamy w serwisie Bitcoin.com. Prezydent Białorusi podkreślił przy tym, że wschodnie państwo posiada ogromne zapasy energii elektrycznej, która może z łatwością zasilić wydobycie wirtualnych pieniędzy.

Reklama

Republika Białorusi już w 2018 roku zalegalizowała działalność gospodarczą związaną z kryptowalutami. W listopadzie ubiegłego roku największa instytucja bankowa w kraju, Belarusbank, uruchomiła usługę umożliwiającą użytkownikom kupowanie i sprzedawanie walut cyfrowych za pomocą karty Visa. Aleksander Łukaszenko zasugerował nawet, że w elektrowni jądrowej w obwodzie grodzieńskim na granicy z Litwą można zbudować gigantyczne farmy bitcoinów.

Biorąc pod uwagę ogromny skok wartości wirtualnych walut w ostatnim czasie, pomysł Łukaszenki wydaje się być - w teorii - interesujący. Niestety nie wiadomo skąd mieszkańcy Białorusi, zmuszeni do emigracji, mieliby zakupić potwornie drogi sprzęt do stworzenia wydajnych koparek.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryptowaluta | Białoruś | łukaszenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy