Kosmos

Każdy może poszukiwać życia pozaziemskiego

Teraz każdy internauta może skanować bazę danych zawierającą 1600 gwiazd w poszukiwaniu śladów nowych egzoplanet.

Międzynarodowy zespół naukowców, m.in. ze specjalistami MIT, Uniwersytetu w Yale i Carnegie Institution for Science opublikował największy w historii zbiór danych zebranych przez 2 dekady przez spektrometr HIRES zainstalowany na teleskopie Keck-I w Obserwatorium Kecka na Hawajach.  

Obserwacje prowadzono z wykorzystaniem metody prędkości radialnej, która jest jedną z najskuteczniejszych metod potwierdzania obecności planet pozasłonecznych. Wykorzystuje ona fakt, że to nie tylko grawitacja gwiazdy wpływa na ruch planety, ale i vice versa - grawitacja planety wpływa na ruch gwiazdy. Dzięki nowoczesnym aparatom pomiarowym, astronomowie są w stanie wykryć wahania ruchu gwiazdy spowodowane krążącą wokół planetą.

W zestawie upublicznionych danych znajduje się ponad 61 000 pomiarów ponad 1600 pobliskich gwiazd.

- To niesamowity katalog. Zdaliśmy sobie sprawę, że nie powinniśmy zachowywać go tylko dla siebie, ale spróbować uczynić naukę bardziej przystępną, bardziej skierowaną na społeczność. Dzięki temu inni mają dostęp do tych danych - powiedziała Jennifer Burt z MIT.

Wśród upublicznionych danych znajduje się także egzoplaneta Lalande 21185 krążąca wokół gwiazdy GJ 411. Masa GJ 411 to ok. 40 proc. masy Słońca, więc krążąca wokół niej planeta charakteryzuje się krótkim okresem orbitalnym wynoszącym 10 dni.

- Jednym z najważniejszych celów naszej publikacji jest demokratyzacja poszukiwania planet. Każdy może pobrać opublikowane przez nas prędkości gwiazd i przy pomocy zestawu oprogramowania Systemic spróbować je dopasować do danych planet - powiedział Greg Laughlin z Uniwersytetu Yale.

Astronomowie mają nadzieję, że ich krok wywoła lawinę nowych odkryć napływających z całego świata.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | egzoplaneta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy