Kosmos

Planetoida Ceres widziana z bliska

Od 7 czerwca sonda Dawn krąży wokół Ceres po eliptycznej orbicie, z minimalną wysokością zaledwie 35 km od powierzchni tej planetoidy.

6 marca 2015 sonda Dawn została przechwycona przez pole grawitacyjne planety karłowatej Ceres. W kolejnych latach sonda przebywała na kilku różnych orbitach wokół Ceres, zwykle o wysokości rzędu kilku lub kilkunastu tysięcy. Najniższa z dotychczasowych orbit (o nazwie LAMO) miała wysokość 375 km nad powierzchnią Ceres. Na tej orbicie sonda przebywała od 16 grudnia 2015 do 2 września 2016.

Ponad trzy lata obecności sondy Dawn na orbicie przyniosło dużą ilość odkryć, nie tylko na temat Ceres, ale także i Układu Słonecznego. Dziś wiadomo już, że Ceres wykazuje pewną aktywność na powierzchni, w tym kriowulkaniczną, niespotykaną w wewnętrznym Układzie Słonecznym, ale dość powszechną u księżyców gazowych gigantów i dalszej części naszego układu planetarnego.

Od 7 czerwca 2018 sonda Dawn krąży po nowej orbicie wokół Ceres. Parametry tej orbity to zaledwie 35 km na 4000 km. Sonda obiega planetoidę z czasem 27 godzin i 15 minut. Perycentrum tej nowej orbity jest 10 razy bliżej Ceres niż wcześniejsza najniższa orbita. Oznacza to możliwość wykonania obserwacji wybranych obszarów Ceres ze znacznie wyższą rozdzielczością.

22 czerwca sonda wykonała niesamowite zdjęcie regionu Cerealia Facula z wysokości około 34 kilometrów. Uczonym ukazały się charakterystyczne struktury koło białych plam na Ceres - składających się głównie z węglanu sodu. Występowanie tego związku chemicznego sugeruje aktywność hydrotermalną, co z kolei sugeruje obecność (dzisiaj już) zamarzniętego oceanu, pod powierzchnią Ceres. Uczeni wciąż analizują, czy niegdyś woda we wnętrzu Ceres mogła być w stanie ciekłym.

Link do zdjęcia w pełnej rozdzielczości.

Reklama

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: Ceres | Sonda kosmiczna | Kosmos | planetoida
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy