Kosmos

Naukowcy obejrzą śmierć statku kosmicznego od środka

​Naukowcy chcą podejrzeć, co dzieje się ze statkiem kosmicznym spalającym się w ziemskiej atmosferze. Już wkrótce będzie to możliwe.

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) chce nagrać moment wejścia statku Automated Transfer Vehicle-5 (ATV-5) w ziemską atmosferę. Ten bezzałogowy pojazd zostanie wyniesiony na orbitę na pokładzie rakiety Ariane 5 i dostarczy zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Następnie pozostanie mu ostatnia podróż na naszą planetę, która zostanie sfilmowana.

Statek wleci w ziemską atmosferę z prędkością 27 000 km, a na wysokości 70-80 km rozgrzeje się do temperatury ok. 1500 stopni Celsjusza. Przez cały ten czas trzy instrumenty: europejski BUC, japoński iBall i amerykański Re-entry Break-up Recorder, będą nagrywały to, co dzieje się z ATV-5. Uczeni mają pewność, że nagrany materiał przetrwa, co zapewni kapsuła Reentry SatCom, która ma własną osłonę termiczną.

Misja ATV-5 rozpocznie się już niebawem, ale jego śmierć w ziemskiej atmosferze zobaczymy dopiero za jakieś pół roku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | ESA | statek kosmiczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy