Kosmos

NASA chce wrócić na Księżyc w ciągu dekady

NASA ujawniła kilka szczegółów na temat planu powrotu na Księżyc. Ma to się odbyć w ciągu najbliższej dekady.

NASA wybrała 9 amerykańskich firm, które zostały zaproszone do składania swoich propozycji dotyczących podróży na Księżyc. Wśród zainteresowanych partnerów znalazła się firma Astrobotic Technology, która ma nadzieję wysłać w 2019 r. na Srebrny Glob łazik oraz Firefly Aerospace, której celem jest zbudowanie małych rakiet do wystrzelenia w kosmos.

Inicjatywa NASA podkreśla zaangażowanie agencji dotyczące powrotu na Księżyc, przenosząc na chwilę uwagę z Marsa. Uczeni chcą zbudować stację kosmiczną na księżycowej orbicie zwaną Deep Space Gateway (DSG), która zastąpi Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Stacja ta ma być idealnym punktem wypadowym, zarówno na Księżyc, jak i dalej - na Czerwoną Planetę.

- Możliwe jest, że ludzie będą obecni na Księżycu w ciągu dekady - powiedział Jim Bridenstine, administrator NASA.

Każda firma zaangażowana w projekt powrotu NASA na Księżyc będzie mogła otrzymać dofinansowanie w wysokości do 2,6 mld dol. w ciągu najbliższych 10 lat.

Pierwsze misje na Księżyc mogą mieć miejsce już w 2019 r., chociaż bardziej realistyczny jest rok 2020.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | Księżyc | Kosmos | Misja na Księżyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy