Kosmos

​Audi chce polecieć na Księżyc

Samochody marki Audi są jednymi z najwyżej cenionych przez konsumentów, ale dla niemieckiego koncernu świat to za mało. Dlatego stworzono księżycowy łazik Audio Lunar Quattro, który w 2017 r. ma polecieć na Srebrny Glob.

Audi wraz z zespołem konstruktorów Part-Time Scientists rusza na Księżyc. 45 lat po ostatniej załogowej księżycowej misji, ludzkość chce wrócić w miejsce, w którym kiedyś wylądował Apollo 17. Wszystko w ramach konkursu Google Lunar XPRIZE. Gra jest warta świeczki, bo na zwycięzcę ogłoszonego w 2007 r. konkursu czeka główna nagroda w wykości 30 mln dol.

Audi Lunar Quattro ma być w całości wykonany z aluminium, a za jego zasilanie odpowiadać będzie bateria litowo-jonowa ładowana za pomocą panelu słonecznego. Łazik ma być napędzany przez cztery silniki elektryczne rozpędzające go do prędkości maksymalnej 3,6 km/h.

Aby wygrać główną nagrodę w konkursie Google trzeba wylądować na Księżycu, przejechać co najmniej 500 m i przesłać na Ziemię zdjęcia z wysokiej rozdzielczości. Audi jest bliskie realizacji tego celu, bo ich projekt jest bardzo zaawansowany. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to Audi Lunar Quattro w 2017 r. zostanie wystrzelony w kosmos i w 5 dni pokona odległość 380 tys. km. Łazik wyląduje blisko miejsca, do którego w 1972 r. udał się Apollo 17.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: łazik księżycowy | Księżyc | Audi | Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy