Kosmos

Planeta X nie istnieje? Naukowcy proponują dziwaczną teorię

Już od dawna jest jasne, że orbity obiektów transneptunowych (położonych za orbitą Neptuna) są na tyle dziwne, że jedynym wytłumaczeniem tego faktu może być obecność silnego źródła grawitacji gdzieś w Pasie Kuipera. Oczywiście, od razu pojawiły się głosy, że to słynna "zaginiona" planeta, zwana planetą X.

Orbity niektórych obiektów transneptunowych wskazywały na to, że są one poddane oddziaływaniu dodatkowej siły, której źródło leży poza istniejącymi planetami w Układzie Słonecznym. Na dodatek, ich orbity zmieniały się regularnie, a nie chaotycznie, co wzmacniało teorię, że rzeczywiście istnieje gdzieś planeta, o której nie mieliśmy do tej pory pojęcia.

Jednak środowisko naukowe podzieliło się jeśli chodzi o interpretację anomalii orbit obiektów transneptunowych. Nie wszyscy przyjęli teorię, wedle której odpowiedzialne jest za nie oddziaływanie grawitacyjne nieznanej dotychczas planety. Część naukowców uważa, że taki obiekt nie istnieje i wniosek taki pojawił się po raz pierwszy w 2016 roku w badaniach naukowców z University of Colorado Boulder. To wtedy sformułowano teorię, że za anomalie grawitacyjne odpowiadają grupy obiektów, których skumulowana siła grawitacji jest porównywalna z planetą.

Reklama

Według astrofizyka Antranika Sefiliana z Cambridge oraz Jihada Toumy z American University of Beirut w Libanie, dziewiąta planeta nie istnieje. Przychylają się oni do teorii naukowców z Kolorado. Aby tego dowieść, wykonali model matematyczny Układu Słonecznego, planet, obiektów transneptunowych i znanego rozkładu ciał niebieskich w Pasie Kuipera, w formie symulacji komputerowej. Dzięki temu okazało się, że odpowiednio dużo materii znajdującej się konkretnym miejscu, oddziałuje grawitacyjnie jak planeta.

Problem w tym, że wszystkie ciała niebieskie znajdujące się w pasie Kuipera mają masę odpowiadającą najwyżej 10 procentom masy Ziemi. Oznacza to, że aby rzeczywiście wiele mniejszych obiektów mogło wywrzeć taki wpływ grawitacyjny na obiekty transneptunowe, to ilość materii w pasie Kuipera musiałaby być wielokrotnie większa niż obecnie znana.

Zwolennicy teorii, że dodatkowa planeta nie istnieje, są gotowi uwierzyć w to, że zupełnie nic nie wiemy o Pasie Kuipera, niż w to, że gdzieś tam może się znajdować planeta, której nie widzimy ze względu na jej niewielką jasność.

Zmianynaziemi.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy