Kosmos

Pierwsza obserwacja zimnego zjonizowanego wodoru

​Naukowcy odkryli chmurę zjonizowanego wodoru w pobliżu centrum Drogi Mlecznej. Ma wyjątkowo niską temperaturę, a powinno być odwrotnie.

Atom wodoru może stracić elektron i zostać zjonizowany, gdy zostanie podgrzany do temperatury powyżej 10 000oC. W okolicach centrum Drogi Mlecznej odkryto chmurę zjonizowanego wodoru o zaskakująco niskiej temperaturze -230oC. 

Jest to pierwsza obserwacja tak zimnego zjonizowanego wodoru. Chmura prawdopodobnie powstała po tym, gdy atomy zostały uderzone wysokoenergetycznymi cząstkami przyspieszanymi przez supernowe i czarne dziury. Cząstki te prawdopodobnie przenikają przez obłoki, a światło gwiazd nie jest w stanie ich zatrzymać. Naukowcy podejrzewają, że ta forma bombardowania zatrzymuje formowanie się gwiazd.

- Istnienie zimnego zjonizowanego gazu zostało zasugerowane w poprzednich pracach, ale dopiero teraz po raz pierwszy go widzimy. To odkrycie pokazuje, że energia potrzebna do jonizacji atomów wodoru może przenikać głęboko przez zimne obłoki. Uważa się, że są one paliwem, z którego rodzą się nowe gwiazdy. W Drodze Mlecznej wskaźnik urodzeń gwiazd jest bardzo niski, a mogą za to odpowiadać cząstki wysokoenergetyczne - powiedział dr Raymond Oonk z Holenderskiego Instytutu Astronomii Radiowej.

Obserwacji dokonano za pomocą Engineering Development Array (EDA), prekursora Square Kilometer Array (SKA), sieci radioteleskopów zlokalizowanych w Australii i Afryce Południowej. Kiedy projekt zostanie już zrealizowany, SKA będzie 50 razy czulszy od jakiegokolwiek innego instrumentu radiowego.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy