Kosmos

Na Plutonie nadal jest płynny ocean?

Naukowcy odkryli, że na Plutonie nadal może występować płynny ocean.

Tombaugh Regio to jeden z najciekawszych obszarów na powierzchni Plutona. Wyróżnia się jaśniejszym kolorem i znacznie mniejszą liczbą kraterów. Ma kształt zbliżony do serca i średnicę ok. 1580 km. Niektórzy uważają, że pod jego powierzchnią może ukrywać się płynny ocean.

Sputnik Planitia to lewy płat Tombaugh Regio, którego pochodzenie jest przedmiotem dyskusji astronomów. Mógł powstać w wyniku uderzenia asteroidy, ale nie jest to pewne. Liczy zaledwie kilkaset tysięcy lat, a fragmenty z głębszych warstw Plutona sugerują wiek miliardów lat. Młoda powierzchnia nie jest jedynym dowodem sugerującym występowanie oceanu. Na Plutonie jest również anomalia grawitacyjna, której istnienie można wyjaśnić hipotezą podpowierzchniowego oceanu.

Jeżeli na Plutonie faktycznie jest ocean, to powinien zamarznąć setki milionów lat temu. Naukowcy zastanawiają się, czy byłoby możliwe, by do dzisiaj utrzymywał się on w ciekłej postaci. Wyjaśnienie tej zagadki może skrywać się w cząsteczkach zwanych klatratami metanu, czyli substancjami krystalicznymi złożonymi z cząstek wody i metanu. Są one bardzo lepkie i mają niską przewodność cieplną, co czyni je idealnymi substancjami do oddzielenia oceanu od lodowej powierzchni. Dzięki klatratom metanu, ciekły ocean mógł zostać odizolowany od reszty planety.

Symulacje przeprowadzone przez astronomów potwierdzają wiarygodność oceanu podpowierzchniowego. I co ciekawe, nie tylko na Plutonie. Ten sam mechanizm mógłby występować na innych planetach karłowatych i lodowych księżycach. Mogłoby to oznaczać, że we wszechświecie jest więcej oceanów niż do tej pory sądzono.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | Pluton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy