Kosmos

Coraz bliżej rozwikłania tajemnic asteroidy 3200 Phaethon

Asteroida 3200 Phaethon to zagadka - nie tylko dlatego, że mija Słońce bliżej niż jakikolwiek inny znany nam obiekt. Światło, które odbija jest niezwykle spolaryzowane, a wytłumaczenie tego zjawiska potwierdza niezwykłość asteroidy.

Deszcze geminidów obserwowane z Ziemi to zasługa 3200 Phaethon. Asteroida zrzuca ziarna pyłu i fragmenty skalne, powodując jeden z najbardziej spektakularnych deszczów meteorytów, który można oglądać. To zjawisko osobliwe same w sobie. Większość deszczów meteorytów jest wywoływanych przez cząstki uwalniane przez komety, ponieważ lód zawierający ziarna pyłu topi się pod wpływem Słońca. Tylko jedna znana nam asteroida zachowuje się w podobny sposób.

Naukowcy nie wiedzą, dlaczego 3200 Phaethon zachowuje się właśnie tak. Dr Takashi Ito z Narodowego Obserwatorium Astronomicznego w Japonii zbadał niezwykły niebieskawy kolor asteroidy. Okazuje się, że w tym tkwi tajemnica. Wcześniejsze badania wykazały korelację między maksymalną polaryzacją światła odbitego od małych obiektów w Układzie Słonecznym a wielkością ziaren pyłu na ich powierzchniach. Okazuje się, że światło 3200 Phaethon jest w ponad 50 proc. spolaryzowane - to największa wartość zarejestrowana dla małego obiektu Układu Słonecznego.

Istnieją trzy potencjalne wyjaśnienia tego zjawiska. Cząstki na powierzchni Phaethona mogą być niezwykle duże, co wyjaśniałoby także niebieskawe zabarwienie - wraz z wzrostem wielkości cząsteczek rośnie ilość odbijanego przez nie światła niebieskiego. Inną z możliwości takiego stanu rzeczy może być porowata powierzchnia asteroidy. Najbardziej intrygujące jest to, że 3200 Phaethon jest ciemniejszy niż wygląda, a światło odbija się od asteroidy w stosunkowo prosty sposób, a nie na zasadzie wielokrotnego odbicia - co ma miejsce w przypadku większości asteroid. Jest to prawdopodobnie konsekwencją faktu, że 3200 Phaethon mija Słońce siedem razy bliżej niż Ziemia.

3200 Phaethon ma średnicę 5,8 km - jest większy niż inne asteroidy przechodzące wewnątrz orbity Merkurego. Naukowcy uspokajają, że nie stanowi ona żadnego zagrożenia dla Ziemi - przynajmniej w ciągu najbliższych 400 lat.

Japońska agencja kosmiczna JAXA planuje misję na 3200 Phaethon, ale prawdopodobnie dopiero w 2022 r., więc na rozwiązanie zagadki asteroidy trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | asteroida
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy