Kosmos

Astronomowie odkryli średnią czarną dziurę

Niemal wszystkie czarne dziury zaobserwowane przez astronomów występują w dwóch rozmiarach: albo o masach kilkanaście razy większych od Słońca, albo od miliona do kilku miliardów bardziej masywnych od naszej gwiazdy. Teraz udało się odkryć obiekt wpasowujący się między te dwa ekstrema - tzw. średnią czarną dziurę.

Zespół naukowców z Uniwersytetu Maryland i NASA Goddard Space Flight Center zaobserwował niezwykłą czarną dziurę o masie przekraczającej 5000 mas Słońca. Obiekt ten jest realną kandydatką do stworzenia nowej klasy średnich czarnych dziur.

Czarna dziura oznaczona jako NGC1313X-1, będąca ultraintensywnym źródłem promieniowania rentgenowskiego, została znaleziona przy pomocy satelity XMM-Newton. Jej istnienie nie jest kompletnym zaskoczeniem dla astronomów, bo poprzednie badania sugerowały, że obiekty takie jak średnie czarne dziury mogą być realne.

Masa przekraczająca "tylko" 5000 razy masę Słońca oznacza, że NGC1313X-1 jako czarna dziura nie jest ani mała, ani supermasywna. To właśnie fakt, że jest intensywnym źródłem promieniowania rentgenowskiego może wyjaśniać taki, a nie inny jej rozmiar. Czarna dziura może znajdować się w fazie życia, w której pochłania duże ilości materiału, co skutkuje osiąganiem bardzo wysokich temperatur.

W 2016 r. NASA planuje wystrzelić na orbitę nowy teleskop rentegnowski - Neutron Star Interior Composition Explorer (NICER). Astronomowie mają już kilka potencjalnie interesujących obiektów, w których obserwacji NICER mógłby pomóc.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Czarna dziura | Kosmos | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy