TV analogowa nadal działa w Zielonej Górze

7 listopada 2012 roku był terminem wyłączenia telewizji analogowej w województwie lubuskim.Minister administracji i cyfryzacji, Michał Boni, dokonał symbolicznego wyłączenia nadajników analogowych. W rzeczywistości był to jedynie "symboliczny" ruch, a stwierdzenie "koniec analogu w Lubuskiem" nie jest do końca prawdziwe, gdyż nadal w niektórych obszarach można odbierać m.in. TVP1, TVP2 w wersji analogowej - z innych, sąsiednich nadajników.

Mieszkańcy południowej części woj. lubuskiego śmieją się, że minister Michał Boni za słabo zaciągnął wajchę, która rozpoczęła erę cyfrową w telewizji, czytamy w artykule na stronie Wyborcza.biz. Bowiem nadal mogą odbierać telewizję naziemną, mimo że nie zakupili odpowiedniego sprzętu. W Zielonej Górze wystarczy nastroić na nowo telewizor i odbierać telewizję analogową na innych kanałach (TVP1 - 30., TVP2 - 35., Polsat - 47.). Chodzi o sygnał analogowy z RTON Jelenia Góra / Śnieżne Kotły w woj. dolnośląskim.

Warto dodać, że w nocy z 6 na 7 listopada 2012 roku kanały TVP1 i TVP2 nadawane z RTON Jelenia Góra / Śnieżne Kotły zamieniły się miejscami, tzn. TVP1 jest nadawany na kanale 35., a TVP2 - 30. Jednocześnie TVP2 emitowany dotychczas na kanale 37. z RTON Lubań / Nowa Karczma został przeniesiony na kanał 11. - w miejsce TVP1, którego emisja została wyłączona.

- Opłakiwałem czarny ekran, bo nie zdążyłem kupić nowego telewizora. W sklepach promocyjne modele schodziły na pniu. Postanowiłem nie przepłacać i poczekać do poświątecznych wyprzedaży. Na szczęście moja żałoba nie trwała długo. Znalazłem nowy, dużo lepszy obraz - powiedział serwisowi Wyborcza.biz Michał, student piątego roku Uniwersytetu Zielonogórskiego, który wynajmuje mieszkanie w wieżowcu na ul. Ptasiej. Telewizję odbierał z pokojowej anteny. Z kolei jego rodzina mieszkająca pod Szprotawą, niemająca ani nowoczesnego telewizora, ani tunera DVB-T, cyfrowej rewolucji nie odczuła. Sygnał odbierają ze zwykłej domowej analogowej anteny skierowanej na południe.

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, południe woj. lubuskiego odbiera sygnał telewizji analogowej nadawanej z RTON Jelenia Góra / Śnieżne Kotły, który leży na wysokości 1490 m n.p.m. Sygnał analogowy dociera na odległość 150-200 km. Zostanie wyłączony dopiero 23 lipca 2013 roku (obszar częstotliwości Jelenia Góra) - dosłownie kilka dni przez całkowitym wyłączeniem analogu w Polsce.

Dolnośląski sygnał analogowy z RTON Jelenia Góra / Śnieżne Kotły bez problemu odbierać mogą mieszkańcy z okolic Żar, Żagania, Lubska czy Nowej Soli. W Zielonej Górze odbiór jest nieco utrudniony, ale także możliwy. Sygnał analogowy odbierają także wschowianie - ze Ślęży pod Wrocławiem. Mieszkańcy północnej części regionu odbiorą sygnał z nadajników w Kołowie i Rusinowie (zachodniopomorskie, wyłączony zostanie w marcu 2013 r.), a mieszkańcy Zbąszynka z wielkopolskiego nadajnika w Śremie (28 listopada br.). Wystarczy tylko odpowiednio skierować antenę.

Mieszkańcy, którzy przeszli na cyfrowy sygnał coraz częściej żalą się, że obraz w telewizorze jest dużo gorszy niż wcześniej, kiedy odbierali telewizję analogową, podaje serwis Wyborcza.biz. Zdaniem Michała Półtoraka, dyrektora delegatury Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) w Zielonej Górze, to nie problem jakości sygnału, a przede wszystkim starych kabli, ale także starych anten albo ich zasilaczy.

Źródło informacji

SatKurier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy