Niezwykły telewizor Philips z wbudowanymi mikroprojektorami

Tym, czym Philips stara się podbić serca użytkowników w ostatnim czasie jest nie tylko eleganckie wzornictwo, bardzo dobry obraz i dźwięk. Ważną cechą charakterystyczną telewizorów marki Philips jest technologia AmbiLight. Dzięki zamontowaniu z tyłu odbiornika diod LED, na ścianie są wyświetlane kolory, które w danym momencie prezentuje telewizor. Philips zmodyfikował funkcję, która nie tylko rzuca na ścianę pojedyncze kolory, a cały, rozszerzony obraz.

Pierwszym telewizorem wykorzystującym technologię AmbiLux jest Philips 65PUS8901. W modelach z AmbiLight oświetlenie ściany pochodzi od diod LED umieszczonych na bokach telewizora. W przypadku AmbiLux schemat jest nieco inny. Z tyłu telewizora umieszczone jest 9 mikroprojektorów, które rozszerzają obraz poza granice wytyczone przez ramki telewizora.

Nie mamy tu już tylko kolorowej łuny jak w AmbiLight, a realne kształty pochodzące z ekranu. W efekcie, obraz sprawia wrażenie większego niż jest w rzeczywistości. Oglądaniu filmów towarzyszy specyficzna gra świateł, dzięki której jeszcze lepiej możemy poczuć wyświetlane treści. Może być to szczególnie przyjemne doświadczenie podczas oglądania koncertów lub grania na konsoli. Projektowy reagują bowiem nie tylko na film, ale i muzykę. Synchronizacja z odtwarzanymi utworami jest na wysokim poziomie.

Technologia AmbiLux jest kompatybilna z systemem inteligentnego oświetlenia domu Philips Hue. Wykorzystując lokalną sieć WiFi można sprawić, że obraz dosłownie będzie wylewał się z telewizora.

Poza technologią AmbiLux na pokładzie telewizora Philips 65PUS8901 znajdziemy system Android TV, cztery porty HDMI 2.0, trzy USB i tuner telewizji naziemnej, kablowej i satelitarnej. Pojawi się on na polskim rynku w czwartym kwartale 2015 r. Cena nie jest znana, choć prawdopodobnie będzie wyższa niż 20 tys. zł.